Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

BOBROWICE. - Wójt nas zawodzi - mówią mieszkańcy

(ds)
Piłkarze z Bobrowic mogą tylko z zazdrością patrzeć na ich kolegów z pobliskich gmin, w których zbudowano Orliki.
Piłkarze z Bobrowic mogą tylko z zazdrością patrzeć na ich kolegów z pobliskich gmin, w których zbudowano Orliki. archiwum
- Szkoda, że nasz wójt nie słucha ludzi, tylko uważa się za wszystkowiedzącego - mówią o Marku Babulu mieszkańcy gminy Bobrowice. - Wybraliśmy go, ale teraz w najbliższych wyborach na pewno nie będziemy na niego stawiać.

Co się stało przez ponad trzy lata, że mieszkańcy Bobrowic przestali popierać swojego wójta? - Tak naprawdę nigdy go nie popieraliśmy. Został wybrany, bo nie było innej alternatywy. Poprzedni wójt nie mógł kandydować, a pozostali kandydaci byli bardzo słabi, bądź mało znani - mówią bobrowiczanie.
Jak podkreślają mieszkańcy gminy, zarzuty mogą wymienić jednym tchem. Ich zdaniem to, co obecnie dzieje się w ich gminie przypomina filmowe Wilkowyje. - Jest śmieszno i straszno - ocenia z uśmiechem pan Marek, który nie chce podać nazwiska. Boi się...
Największy konflikt dotyczy gminnego sportu. Działacze prężnego klubu z Bobrowic prowadzą szkolenie młodzieży. Ich praca stanowi dla młodych bobrowiczan jedyną rozrywkę w gminie. Z myślą o dzieciakach chcieli przekonać wójta do poprawy bazy treningowej. Starali się o wybudowanie w ich gminie boiska z programu Orlik 2012.
- Mamy drużyny orlików i trampkarzy - mówi prezes klubu Kazimierz Jurojć. - Gdyby był orlik, to szkolenie byłoby na pewno lepsze. A tak dzieci muszą biegać po klepisku. Nic nie mam do wójta, ale wszędzie wokół naszej gminy postawiono orliki. Mają je Maszewo, Dąbie, Gubin, Krosno Odrzańskie. To ostatnie nawet z bieżnią. A u nas jest wielkie zero.
Jak podkreślają działacze sportowi w ich gminie nikt ich nie słucha. Zaproponowano im budowę boisk wielofunkcyjnych, na które jest mniejsza dotacja i są gorszej jakości niż orliki.
- Na takich boiskach nie da się szkolić piłkarzy. A to u nas sport numer jeden - mówią jednym głosem działacze. - Szkoda, że wójt nas nie słucha. Twierdzi, że zna się na sporcie i sam o wszystkim chce decydować. Ale nie tędy droga. Takie działania przypominają autokratyzm. A przecież przed wyborem na wójta nawet nie liznął sportu, więc po co się tak zachowuje i udaje, że na czymkolwiek się zna. I nawet w lokalnej gazecie, gdzie są wiadomości z Bobrowic nazwał się redaktorem.
Jak podkreślają działacze z Bobrowic przez trzy lata w ich gminie otwarto... bramę przy szkole. Mają też żal do wójta, że wcisnął do urzędu partyjnego kolegę z Samoobrony. Ten jest radnym sejmiku wojewódzkiego i liczono, że być może załatwi coś dla swojej społeczności. - Ale czy coś załatwił? Nie wiem - mówi pan Waldemar.
Wszyscy zgodnie podkreślają, że zawiedli się bardzo na włodarzu gminy. - Nie zagłosujemy na tego człowieka. Drugi raz takiego błędu nie popełnimy - mówią zgodnie.
Wczoraj nie udało nam się skontaktować z wójtem. Do tematu wrócimy.

od 12 lat
Wideo

Wybory samorządowe 2024 - II tura

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: BOBROWICE. - Wójt nas zawodzi - mówią mieszkańcy - Lubuskie Nasze Miasto

Wróć na lubuskie.naszemiasto.pl Nasze Miasto