Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Bono został skazany na pewną śmierć. Kto zostawił go przywiązanego do drzewa w lesie? [ZDJĘCIA]

Paweł Wańczko
Schronisko poszukuje dla Bona odpowiedzialnego właściciela, który już nie zrobi mu żadnej krzywdy i będzie dbał o niego.
Schronisko poszukuje dla Bona odpowiedzialnego właściciela, który już nie zrobi mu żadnej krzywdy i będzie dbał o niego. Schronisko dla Bezdomnych Zwierząt w Zielonej Górze
Bono został znaleziony koło Drzonkowa, gdzie był przywiązany głęboko w lesie, około 3 kilometrów od drogi, do drzewa krótką linką. Ktoś zostawił tam psa na pewną śmierć. Życie uratowała mu pani zbierająca w lesie grzyby i wezwana przez nią straż miejska.

Pies znajduje się obecnie w Schronisku dla Bezdomnych Zwierząt w Zielonej Górze. Jak zapewniają tymczasowi opiekunowie pomimo tego, co go spotkało, jest bardzo pozytywnie nastawionym psiakiem. Uwielbia ludzi, natychmiast biegnie się przywitać do każdego kogo spotka. Buziaki rozdaje na prawo i lewo. Bez problemu jeździ samochodem, najchętniej na kolanach. Na smyczy ciągnie, jest pełnym energii psiakiem potrzebującym ruchu. Na widok innych psiaków raczej się cieszy, jednak nie wiadomo jak zachowa się w bliższym kontakcie.

- Bardzo prosimy o udostępnianie i przekazywanie nam wszelkich informacji dotyczących właścicieli psiaka. Może sąsiedzi mieli podobnego i nagle zniknął ? Każda informacja jest ważna, nie pozwólmy aby poprzedni właściciel był bezkarny! - apelują opiekunowie ze schroniska.

Jeśli coś widzieliście, rozpoznajecie psiaka - dzwońcie do schroniska 323 07 66

O pomoc apeluje także na Facebooku strażnik miejski, który brał udział w interwencji:
(...) jeśli ktokolwiek rozpoznaje psiaka, zauważył, że ktoś posiadał labradora i nagle ten znikł bądź widział np. samochód wyjeżdżający z lasu w tej okolicy proszony jest o kontakt ze Strażą Miejską w Zielonej Górze (poniedziałek-piątek w godz. 7:30-15:30) lub bezpośrednio do mnie pod służbowym nr tel.- 664407954. Pies posiadał charakterystyczną niebieską parcianą obrożę oraz grubą bordową smycz. Można podejrzewać, że był wożony samochodem gdyż bardzo szybko wskoczył do radiowozu i dzielnie zniósł podróż. Wierzę, że magia Facebooka zadziała i dzięki Waszym udostępnieniom tej wiadomości uda nam się dotrzeć do niedoszłego mordercy…

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Rolnicy zapowiadają kolejne protesty, w nowej formie

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na zielonagora.naszemiasto.pl Nasze Miasto