Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Były koniaki, a będą biura

Redakcja MM
Redakcja MM
Anecie Piotrowskiej bardzo się podoba odnowiony budynek dawnej fabryki koniaków. 
- To dobrze, że teraz remont zostanie skończony - tłumaczy.
Anecie Piotrowskiej bardzo się podoba odnowiony budynek dawnej fabryki koniaków. - To dobrze, że teraz remont zostanie skończony - tłumaczy. Mariusz Kapała
W budynkach po byłej fabryce koniaków przy ul. Chrobrego znajdzie się ponad 100 biur. Dla marszałka.

-To skandal - usłyszeliśmy od zdenerwowanego Czytelnika. - Budynek byłej fabryki koniaków został niedawno pięknie odnowiony, a teraz demontuje się tam zabytkowe okna. Czy na takie praktyki pozwolił konserwator? - pytał Czytelnik. Zajrzeliśmy na Chrobrego. Wewnątrz odnowionego budynku, ale i na zewnątrz trwał gorączkowy ruch, pracą zajmowało się ponad 20 osób. W środku zakładano różnego rodzaju kable, montowano płyty kartonowe. Na zewnątrz dwóch innych budynków kładziono tynki, wymieniano okna, na podwórku układano kostkę z polbruku.   - Nikt niczego nie niszczy - usłyszeliśmy od przedstawiciela zielonogórskiego Przedsiębiorstwa Budowlanego DA-SA, który jednak nie zgodził się na ujawnienie nazwiska. Z wypowiedzi naszego rozmówcy wynikało, że DA-SA kupiła obiekty po fabryce koniaków w 2006 roku od gospodarującego tu wtedy Polmosu. Przez pewien czas nic się w nich nie działo, ale w 2011 roku rozpoczęto remont elewacji budynku położonego najbliższej ulicy. - Przy okazji pomalowaliśmy i połataliśmy też okna. Ale były to okna, z których część pozostała w spadku po właścicielu fabryki koniaków, a część po Polmosie. Obiekty są pod nadzorem konserwatora zabytków, stąd koszty wymiany okien na nowe okazały się ogromne. Wtedy na taki wydatek nie było nas stać - mówił nasz rozmówca. - A dziś? - pytamy. - Dziś jest inaczej. Chcemy docelowo wyremontować wszystkie obiekty, tak, by powstało w nich około stu pomieszczeń biurowych. Wynajmiemy je urzędowi marszałkowskiemu. Prace chcemy zakończyć w kwietniu, tak, by w maju pomieszczenia udostępnić - tłumaczył. Dodał, że obecne okna, jakkolwiek pomalowane i połatane, nie spełniają żadnych norm cieplnych, dlatego trzeba je wymienić. Zastąpione zostaną nowymi i drewnianymi, z wyglądu bliźniaczo podobnymi do tych, które montował na początku XX wieku właściciel fabryki koniaków. Zakup i montaż będzie prowadzony pod nadzorem konserwatora zabytków. Irena Skiba, zastępca dyrektora departamentu administracyjnego urzędu marszałkowskiego potwierdziła, że urząd wynajmie przygotowane przez DA-SA pomieszczenia od 1 maja 2014 roku do 31 grudnia 2020 roku. W budynkach znajdzie się około 240 pracowników trzech departamentów: programu operacyjnego, funduszu społecznego oraz rozwoju. Urząd za mkw. zapłaci 28 zł netto i jest to najniższa z proponowanych stawek. ,,Zlokalizowanie wszystkich departamentów w jednym miejscu będzie korzystne dla beneficjentów” - czytamy w przekazanej informacji.
/* Style Definitions */
table.MsoNormalTable
{mso-style-name:Standardowy;
mso-tstyle-rowband-size:0;
mso-tstyle-colband-size:0;
mso-style-noshow:yes;
mso-style-parent:"";
mso-padding-alt:0cm 5.4pt 0cm 5.4pt;
mso-para-margin:0cm;
mso-para-margin-bottom:.0001pt;
mso-pagination:widow-orphan;
font-size:10.0pt;
font-family:"Times New Roman";
mso-ansi-language:#0400;
mso-fareast-language:#0400;
mso-bidi-language:#0400;}

emisja bez ograniczeń wiekowychnarkotyki
Wideo

Strefa Biznesu: Czterodniowy tydzień pracy w tej kadencji Sejmu

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Były koniaki, a będą biura - Warszawa Nasze Miasto

Wróć na zielonagora.naszemiasto.pl Nasze Miasto