Zielonogórzanie musieli jednak liczyć też na korzystne dla nich wyniki innych spotkań. Nie udało się, kosztem Falubazu w CLJ utrzymał się inny lubuski zespół – Stilon Gorzów.
- Od zespołów z czołówki dzieliła nas przepaść – mówił Maciej Górecki, trener zielonogórskiej drużyny U-17. - Pokazały to nasze wyniki spotkań z klubami, które mają swoje pierwsze zespoły w ekstraklasie. Mają zupełnie inny materiał ludzki, w związku z tym, że dysponują możliwościami ściągania do siebie zawodników z całej Polski. My mamy tylko piłkarzy z naszego województwa. Dla przykładu trzech piłkarzy z naszego zespołu jest teraz siłą Śląska Wrocław. My jesteśmy na takiej pustyni piłkarskiej, co widać po wynikach praktycznie każdej drużyny w Centralnej Lidze Juniorów w województwie lubuskim.
Dobre strony z nieudanego sezonu wyciąga jeden z trenerów drużyny U-15 Falubazu Zielona Góra – Mirosław Kędziora. – Dla naszych chłopaków ogromnym doświadczeniem była gra ze znanymi „firmami”, zmierzenie się z systemem szkolenia działającym na zapleczach ekstraklasy. To kapitał na przyszłość. Zawodnicy zobaczyli, w którym miejscu są i co trzeba zrobić, by osiągnąć w piłce nożnej coś więcej. Oczywiście będziemy starać się wrócić na centralny poziom rozgrywek. Mam nadzieję, że uda nam się to po roku, może dwóch latach.
Zielonogórzanie musieli jednak liczyć też na korzystne dla nich wyniki innych spotkań. Nie udało się, kosztem Falubazu w CLJ utrzymał się inny lubuski zespół – Stilon Gorzów.
- Od zespołów z czołówki dzieliła nas przepaść – mówił Maciej Górecki, trener zielonogórskiej drużyny U-17. - Pokazały to nasze wyniki spotkań z klubami, które mają swoje pierwsze zespoły w ekstraklasie. Mają zupełnie inny materiał ludzki, w związku z tym, że dysponują możliwościami ściągania do siebie zawodników z całej Polski. My mamy tylko piłkarzy z naszego województwa. Dla przykładu trzech piłkarzy z naszego zespołu jest teraz siłą Śląska Wrocław. My jesteśmy na takiej pustyni piłkarskiej, co widać po wynikach praktycznie każdej drużyny w Centralnej Lidze Juniorów w województwie lubuskim.
Dobre strony z nieudanego sezonu wyciąga jeden z trenerów drużyny U-15 Falubazu Zielona Góra – Mirosław Kędziora. – Dla naszych chłopaków ogromnym doświadczeniem była gra ze znanymi „firmami”, zmierzenie się z systemem szkolenia działającym na zapleczach ekstraklasy. To kapitał na przyszłość. Zawodnicy zobaczyli, w którym miejscu są i co trzeba zrobić, by osiągnąć w piłce nożnej coś więcej. Oczywiście będziemy starać się wrócić na centralny poziom rozgrywek. Mam nadzieję, że uda nam się to po roku, może dwóch latach.
Stilon Gorzów: W szkole pilni uczniowie, na boisku waleczni zawodnicy
CENTRALNA LIGA JUNIORÓW w SPORTOWY24.PL
**Wszystko o
Centralnej Lidze Juniorów - newsy, ciekawostki, wyniki i tabele!**
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?