Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Czym jest inicjatywa lokalna? "To pomysł na zmianę swojego otoczenia"

Natalia Dyjas
Takie akcje, jak sąsiedzkie sadzenie kwiatów, mogłyby się odbywać w ramach inicjatywy lokalnej
Takie akcje, jak sąsiedzkie sadzenie kwiatów, mogłyby się odbywać w ramach inicjatywy lokalnej Natalia Dyjas
Od siedmiu lat w mieście istnieje uchwała, która reguluje m.in. działanie inicjatywy lokalnej. Jednak do tej pory narzędzie nie było wykorzystane. A mogłoby się stać alternatywą dla budżetu obywatelskiego

O pomyśle na uruchomienie inicjatywy lokalnej w Zielonej Górze pisaliśmy na łamach „GL”. Teraz okazuje się, że pomysł może realnie zafunkcjonować w mieście. Ale czym w ogóle taka inicjatywa lokalna jest?

- To pomysł na zmianę swojego otoczenia - mówi Irina Brovko, prezes zielonogórskiej fundacji Lyada, która zaangażowała się w uruchomienie programu w mieście. - Osoba, która mieszka czy pracuje na danym obszarze, zbiera jeszcze parę mieszkańców i razem zwołują grupę. Taki zespół może zgłosić pomysł na rozmaite inicjatywy.

Jakie? Chociażby organizację festynu osiedlowego, szkoleń, warsztatów. Ale to też szansa, by odnowienia ławek na osiedlu nie zgłaszać w ramach budżetu obywatelskiego. Gdyby inicjatywa lokalna zaczęła działać w mieście, takie pomysły można by realizować właśnie w jej ramach. To mogłoby odciążyć budżet obywatelski i stać się szansą dla tych mieszkańców, którzy nie mają siły przebicia, by do swego pomysłu przekonać tysiące zielonogórzan.

- Po spotkaniach, które organizowaliśmy razem z zielonogórskim Ośrodkiem Wsparcia Ekonomii Społecznej mieszkańcy zaczęli zgłaszać pierwsze pomysły, co w ramach inicjatywy lokalnej mogłoby zostać w Zielonej Górze zrealizowane - wyjaśniam nam I. Brovko. - Wpłynęło osiem inicjatyw, od różnych środowisk - nie tylko od organizacji pozarządowych, ale i samych mieszkańców. Czyli są to działania oddolne. Mieszkańcy mają pomysły na organizację imienin ulicy, akcji edukacyjnych w zakresie cukrzycy wśród dzieci czy stworzenie ogródka wielopokoleniowego pod blokiem...
Teraz pojawił się pomysł, by w urzędzie powołano osobę, która mogłaby być odpowiedzialna za cały ten projekt. Rozmowy na ten temat prowadzą też radni klubu Zielona Razem: Paweł Wysocki i Filip Gryko.

- Co roku podejmowana jest też uchwała, która określa zakres współpracy z organizacjami pozarządowymi - tłumaczy nam P. Wysocki. - W tym roku, z inicjatywy Zielonej Razem, pojawił się pewien zapis. Mówi on, że w osobnym dokumencie zostanie określona kwota, jaką miasto mogłoby przeznaczyć na inicjatywę lokalną. W planach jest to 200 tys. zł. Jeśli okaże się, że pomysł spodoba się mieszkańcom, kwota może się powiększyć.

A co z powołaniem osoby odpowiedzialnej za inicjatywę w urzędzie? Radni nie zdradzają jeszcze szczegółów, bo jak mówią, dyskusje trwają. Jak i nad tym, w jaki sposób będą wybierane projekty do realizacji.

Coraz bliżej realizacji są też projekty w ramach tegorocznego budżetu obywatelskiego. Jak mówi wiceprezydent Krzysztof Kaliszuk, miasto będzie starało się wykonać zgłoszone pomysły w tym roku. Od niedawna za koordynację projektów odpowiada w urzędzie miasta Piotr Dubicki.

- Koordynuję realizację zadań oraz kontaktuję się z mieszkańcami - mówi P. Dubicki. - Wspólnie ustalamy oczekiwania i zakres prac. Udzielam mieszkańcom informacji na temat postępu i stanu prac nad zgłoszonymi zadaniami. Aktualnie jestem w stałym kontakcie z wnioskodawcami, omawiamy wstępny zakres prac. Jeśli pojawiają się wątpliwości, staramy się reagować i konsultować sprawę z naczelnikami, których departamenty są odpowiedzialne za realizację zadania.

od 16 lat
Wideo

Policyjne drony na Podkarpaciu w akcji

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na zielonagora.naszemiasto.pl Nasze Miasto