- Cieszymy się tym, co jest. Bierzemy to, co mamy. Ta noc dzisiejsza jest dla nas – mówił tuż po zakończeniu pojedynku na stadionie im. Edwarda Jancarza w Gorzowie. W wygranym przez Stelmet Falubaz Zielona Góra meczu z truly.work Stalą Gorzów 49:41 zdobył 10 punktów i trzy bonusy.
- Dostałem w zeszłym roku duże wsparcie od kibiców, właśnie po meczu w Gorzowie, i staram się na każdym kroku im odwdzięczać – mówił „Protas”. Dodawał przy tym, że nie czuje się ojcem zwycięstwa. – Ojców było ośmiu, a siedmiu jechało. Za tydzień może być gorszy moment i ktoś może nadrobić moje straty.
Po meczu w Gorzowie, w którym Stelmet Falubaz Zielona Góra pojechał czwarte spotkanie w tym sezonie, Piotr Protasiewicz legitymuje się średnią 2,000 pkt./bieg. Pod tym względem jest trzecim zawodnikiem zielonogórskiej ekipy. Lepsi od niego są: Martin Vaculik (2,550) i Nicki Pedersen (2,100).
Najbliższy mecz zielonogórzanie rozegrają w piątek 10 maja. Ich rywalem na stadionie w Grodzie Bachusa będzie Motor Lublin.
Trener Wojciech Łobodziński mówi o sytuacji kadrowej Arki Gdynia
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?