Dlaczego Adam Mickiewicz, który przejeżdżał przez Grünberg ciągle nie ma w Zielonej Górze swego pomnika a jeno skromną uliczkę?
Cieszy wielkoduszność Gorzowian którzy postawili wieszczowi pomnik choć w Lansbergu nie był. Traktuje to w kategoriach najprawdziwszej sympatii dla bliźniaczej współ-stolicy Województwa Lubuskiego, które ponoć „jest warte zachodu".
A drugie pytanie dotyczy PATRIOTYZMU Z GÓRNEJ PÓŁKI !Jeśli miałbym zgadywać czy brygadier Józef Piłsudski odwiedzał Lansberg czy Grünberg to był optował, że na WeinFest się załapał odwiedzając słynne Towarzystwo Rzemieślników Polskich z prezesem Kazimierzem Lisowskim.
Czy to nie nadużycie historycznej pamięci minionych lat jeśli Gorzowianie ufundowali Naczelnikowi z Kasztanką duży pomnik w centrum miasta ?
A zielonogórscy patrioci ciągle się namyślają, opracowują koncepcję i szukają sponsorów bo trochę to wstyd , że Gorzów znowu nas wyprzedził.
I Trzecie pytanie - dlaczego z dwu stolic polskiej potęgi żużlowej tylko Gorzów (ciągle zresztą wielkopolski) złożył się i ufundował pomnik żużlowca ?
Dziwię się jak społeczeństwa dwu bliźniaczych (z podobną ilością mieszkańców) miast tak wyraziście się różnią w budowie prawdziwych atrakcji turystycznych, będących dowodami tożsamości i patriotyzmu.
Może ktoś wie dlaczego tak jest ?
Krokusy w Tatrach. W tym roku bardzo szybko
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?