Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Dopalacze w Lubuskiem to problem. Biorą najmłodsi. Statystyki przerażają

Redakcja
Nikt nie wie i nie jest w stanie przewidzieć, jaka może być reakcja osób, które zdecydowały się wziąć dopalacze. Agresja, brak kontroli nad własnym ciałem, drgawki i brak świadomości to tylko niektóre objawy zażywania tych środków. Dopalacze, które skalą obejmuje cały kraj, w naszym regionie są bardzo dużym problemem.

Dlaczego dopalacze są tak niebezpieczne? Bo mają działanie psychoaktywne, wywołują w organizmie różne stany: odurzenia, pobudzenia, euforii, halucynacyjne. Nie ma jednoznacznej definicji i sami farmakolodzy mają trudności z jednoznacznym stwierdzeniem, czym są dopalacze. Jedni uważają je za rodzaj narkotyków, które tym tylko różnią się od tych „prawdziwych” narkotyków, że do niedawna były sprzedawane legalnie. Inni określają je jako substancje psychoaktywne, a jeszcze inni (sprzedawcy) mówią na nie „produkty kolekcjonerskie”.

Dopalacze (ang. designer drugs) mogą przyjmować postać kadzidełek, suszu, skrętów, fajek, tabletek (tzw. party pills), proszków w torebkach, znaczków do lizania czy mieszanek aromatycznych. Skład dopalaczy wielokrotnie ulegał zmianie, dlatego nie wiadomo do końca, jakie są następstwa ich stosowania. Jedno jest pewne – skutki dopalaczy są niezwykle poważne.

Dopalacze sieją spustoszenie przede wszystkim wśród młodych ludzi, którzy eksperymentując z nowymi używkami, nie zważają na opłakane w skutkach konsekwencje ich stosowania. Jeśli wydaje się komuś, że ma świadomość, jak działają tego typu środki odurzające jest w błędzie. Powiedzmy wprost. Nie da się przewidzieć reakcji osób, które zdecydowały się wziąć dopalacze. Agresja, brak kontroli nad własnym ciałem, drgawki i brak świadomości to tylko niektóre objawy.

Słusznie postrzega się wszelkie środki psychotropowe, jako tykającą bombę, bowiem już od pierwszego zażycia narażamy nasz organizm na ryzyko utraty zdrowia. Odnotowano również przypadki śmiertelne po ich zażyciu. Najgorsze jednak jest to, że po dopalacze sięgają bardzo młode osoby. Statystyki nie kłamią. Jeśli chodzi o województwo lubuskie, problem związany z dopalaczami jest bardzo poważny. W 2015 nasze województwo było na drugim miejscu w kraju pod względem ilości podejrzeń zatruć dopalaczami w przeliczeniu na 100 tys. mieszkańców - mieliśmy aż 426 przypadków zatruć (w samym tylko lipcu 118). Dane przygotowane przez Główny Inspektorat Sanitarny wskazują, że w Lubuskiem podejrzeń o tego typu zatrucia było dwa razy więcej, niż w wskazuje na to średnia krajowa. Gorzej było tylko w Łódzkiem.

[sndh]

Gdyby porównać dane z 2014 roku do tych ubiegłorocznych dochodzimy do zatrważających wniosków. W 2014 roku podejrzeń o zatrucie dopalaczami było 3,81 osoby na 100 tys. mieszkańców. W 2015 liczba ta wyniosła 40,38.

"Lubuskie bez dopalaczy" to spot, który trafił do ujrzał światło dzienne w 2015 roku. Pokazuje on dwie perspektywy - młodych ludzi niezażywających dopalaczy i tych, którzy postanawiają spróbować śmiercionośnej substancji. Całość przesłania dodatkowo podkreśla psychodeliczna muzyka w tle:

O dopalaczach, a konkretnej o walce z nimi głośno było podczas Przystanku Woodstock 2016 i 2017. Długo przed festiwalem Jerzy Owsiak przestrzegał, że dla handlarzy dopalaczami nie będzie zmiłuj. - Nie będzie żadnej litości dla osób, które nimi handlują. Wczoraj chłopak prawie schodził na moich oczach. Zapytany o to, dlaczego wziął to gówno powiedział, że chciał spróbować. To był dorosły facet! Ręce opadają - mówił szef WOŚP. Zdaniem Owsiaka edukacja - szczególnie tych najmłodszych - jest podstawą, żeby walczyć z dopalaczami. - To nie jest tak, że my nad każdym stoimy i patrzymy czy jest zdrowy i cały poszedł spać. To ludzie muszą przede wszystkim mieć świadomość tego, że robią z nami festiwal. To się własnie nazywa edukacja, żeby od samego początku nie było przebacz dla narkotyków - mówił. Jaki był rezultat całej akcji? Podczas Woodstocku 2015 dopalaczami zatruły się dwie osoby. Z kolei u 60 znaleziono narkotyki.

Wyobraźcie sobie, że co cztery tygodnie produkowany jest nowy dopalacz. Często 50 a nawet 300 razy silniejszy niż jego poprzednik. Przypomnijmy, że najmłodsza osoba, która zatruła się dopalaczami w województwie lubuskim miała 12 lat, najstarsza - 42 lata - tak wynika z przerażających statystyk lubuskiego sanepidu. Przez cały 2014 rok odnotowano w Lubuskiem jedynie 45 przypadków zatruć dopalaczami. W 2015 roku było ich aż 426. W 2016 liczba ta już spadła do 148. To jednak wciąż przerażające dane.

Na potrzebę walki z dopalaczami powstaje wiele filmów i spotów przestrzegających przed tymi groźnymi środkami:

Młodzi mają problem z narkotykami oraz dopalaczami i to jest fakt. Przypomnijmy sobie koniec sierpnia 2016 roku, kiedy to internet obiegło wstrząsające nagranie, na którym widać było strasznie krzyczącego i wijącego się po chodniku młodego mężczyznę. Nagranie mogło przypominać kadr z filmu „Egzorcyzmy Emily Rose”. To było przerażające. Najprawdopodobniej zażył on jeden ze specyfików, które można dostać w każdym sklepie z dopalaczami.

Create bar charts

W wrześniu z akcją przeciw dopalaczom ruszyła także "Gazeta Lubuska". „Stop dopalaczom” uświadamia młodym ludziom, jak poważne konsekwencje wiążą się z zażywaniem środków psychoaktywnych. Odwiedzając placówki szkolne informujemy młodzież, do czego prowadzi zażywanie dopalaczy i dlaczego należy ich unikać.

Jak wynika z powyższego wykresu liczba osób, które podejrzane są o zażywanie dopalaczy w stosunku do 2015 roku znacznie zmalała w naszym regionie. Nie oznacza to jednak, że problem zniknął, bo tak nie jest. Akcji przeciwko zażywaniu dopalaczy jest bardzo dużo. Nie chodzi tylko i wyłącznie o nagłośnienie tego zjawiska. Dopalacze i inne tego typu używki weszły do codziennego życia młodzieży. Zdaniem osób, które uświadamiają przed zagrożeniem, powinno się o tym problemie cały czas mówić. Tylko w taki sposób można przestrzec młodych ludzi przed próbą sięgnięcia po środki psychoaktywne. Być może w niektórych przypadkach uratuje to komuś życie.

Narkotyki czy dopalacze w pewnym sensie przyzwyczajają i "przyzwyczajają" (oswajają), a do ciągłego ich stosowania. Różnego rodzaju substancje psychoaktywne tego typu działaniem niosą ryzyko uzależnienia. Sięganie po narkotyki, czy dopalacze nawet w sposób okazjonalny, wiąże się poważnym ryzykiem. Ryzyko uzależnienia dotyczy wszystkich substancji psychoaktywnych. Zanim jednak do tego dojdzie, osoby używające, narażają siebie i swoich bliskich na szereg konsekwencji. Te najpoważniejsze - to przypadki zgonów, zatruć lub zakażeń. Używanie takich środków wpływa także negatywnie na codzienne funkcjonowanie - zaburza relacje z rodziną, przyjaciółmi i innymi bliskimi osobami oraz upośledza umiejętności konieczne do zdobywania wykształcenia i zawodu.

Zgłoszenia zatruć/podejrzenia zatruciami w 2016 roku
Infogram

Co wpływa na uzależnienie?

  • - brak życiowych perspektyw, duża przestępczość i bezrobocie,
  • - rozbite rodziny, zachwiane relacje w rodzinach pełnych, brak wsparcia i porozumienia, nieprawidłowe wzorce ze strony rodziców związane np. z nadużywaniem alkoholu generują wśród dzieci postawy ucieczkowe, a narkotyk staje się jedną z form tej ucieczki.,
  • - niepewność i niedojrzałość emocjonalna, mała odporność na stres, słaba motywacja do działań, które nie przynoszą natychmiastowych korzyści,
  • - postawy rodziców są także często odpowiedzialne za poważniejsze zaburzenia osobowości mogące mieć znaczenie w społecznych kontaktach wychowanków: przesadna idealizacja bądź lekceważenie innych, zmienność nastrojów, zakłócenia tożsamości, poczucie pustki – mogą mieć źródło w niedbałym i niewłaściwym traktowaniu dziecka przez rodziców, oddaleniu się od jego potrzeb emocjonalnych. Poważne zachowania aspołeczne mogą dalej pogłębić się w wyniku nadużywania środków psychoaktywnych.

W 2016 roku na terenie województwa lubuskiego z powodu zaburzeń związanych z używaniem substancji psychoaktywnych w poradniach leczyły się aż 2.674 osoby, w tym 356 osób do 18 roku życia. Po raz pierwszy w życiu leczeniem objęto 968 osób, w tym co czwarta osoba nie ukończyła 18 lat. Wśród ogółu osób leczonych mężczyźni stanowili 68,4%. Największą grupę leczonych (1.362 osoby) stanowiły osoby w wieku 30 – 64 lat. Z ogólnej liczby leczonych - 110 osób zostało zobowiązanych do leczenia, a 69 osób leczono przymusowo.

Od 1 stycznia 2017 roku do Wydziału Zdrowia Lubuskiego Urzędu Wojewódzkiego wpłynęły informacje o ok. 50 przypadkach zatruć, podejrzeń zatruć dopalaczami w województwie lubuskim. Najmłodsza osoba przyjęta do szpitala z podejrzeniem zatrucia/zatruciem dopalaczami miała 15 lat, a najstarsza 58 lat.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Jak postępować, aby chronić się przed bólami pleców

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na zielonagora.naszemiasto.pl Nasze Miasto