Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Historia zatrzymana w kadrze

Alicja Skowrońska
Alicja Skowrońska
Dla większości miejsce było za szlabanem.
Dla większości miejsce było za szlabanem. Alicja Skowrońska
Miejsca? Przez lata – ,,Odra i Nysa granicą pokoju”. Czas? Jak w haśle, ale nie tylko. Autor? Bronisław Bugiel. Miejsce, gdzie można zobaczyć minione? Zielonogórski ratusz.

Od czwartku w ratuszu można oglądać wystawę zdjęć z czasów PRL-u i NRD. Oglądałam ją już pierwszego dnia w towarzystwie młodego człowieka, który jest żywo zainteresowany historią i polityką. Pytał mnie co i jak pamiętam z tamtego okresu. To już jestem taka stara...?
Dużo i mało.Dużo, bo media były monotonne. Kiedy zaczęłam czytać ,,Gazetę Zielonogórską" zawsze, przez lata było tak samo. Towarzysze, żniwa, wykopki. Coś z kultury i sport. Czasami kataklizm. W sobotnich wydaniach kreska Zbigniewa Jujki, krzyżówka i rubryka ciekawostek. O, to było coś! W jednym zdaniu jakiś skandalik z Hollywood. To w największym skrócie.
Od początku jednak kojarzę autorów zdjęć. Bronisław Bugiel był pierwszym zapamiętanym przeze mnie. Później rozpoznawałam Czesława Łuniewicza, Ryszarda Janowskiego, Tomasza Gawałkiewicza.Nie mogę sobie nawet wyobrazić jakie mają archiwa! Skoro ja nie mogę opanować swoich ponad 25 lat w samym żużlu...
Pamiętam, że spotkania towarzyszy bratnich krajów oraz manifestacje szczęśliwych mieszkańców tychże krajów odbywały się dosyć często. Zawsze publikowano trybuny, radosne grupy i mnóstwo plansz ze zdjęciami przywódców. Stąd byłam opatrzona z np. Walterem Ulbrichtem.
Rytuałem były spontaniczne spotkania na dworcach kolejowych. Kiedy zjeżdżali się towarzysze na zjazdy bratnich partii. Ze wschodu, do Berlina nie dało się inaczej dojechać jak przez nasz region. Przemówienia, kwiaty, młodzież z ZMS-u.
Można się zżymać, śmiać czy co tam jeszcze. Takie były jednak realia. Nawet też duma – Cyrankiewicz był całkiem blisko, Gierek pomachał do mnie.
To znam z opowieści. Nigdy nie byłam na takim spotkaniu. Dworcowym i nadgranicznym. Raz tylko w Zielonej Górze, na stadionie przy ulicy Sulechowskiej. Bo były występy. Irena Santor śpiewała Tych lat nie odda nikt, a na zapleczu dziergała na drutach. Kto z polityków przemawiał? Nie pamiętam.
Nieco trwało zanim uzmysłowiłam sobie, że zdjęcia są praktycznie takie same. Zmieniali się tylko przywódcy. Bronisław Bugiel, na kilku kadrach prezentowanych na wystawie, pokazał ich ludzkie oblicze. Starych, zaspanych, nawet znudzonych czy w pomiętym ubraniu. Takie zdjęcia nie miały prawa wejść do obiegu. Była cenzura.
Cenną, a nawet bezcenną pamiątką, którą można mieć z wystawy jest folder. Pogranicze polsko-niemieckie na starej fotografii z epoki PRL-u i NRD. Zawiera wszystkie prezentowane zdjęcia oraz niemal drugie tyle innych.
* * *Informacja dla chcących obejrzeć wystawę.Polsko-Niemieckie Centrum Promocji i Informacji Turystycznej w ratuszu, czynne jest w godzinach 9.00 – 17.00 od poniedziałku do piątku oraz od 10.00 do 14.00 w soboty.
Wystawa czynna będzie do 11 maja br.
* * *Z uwagi na realia przedstawiane na zdjęciach, nie zastosowałam cudzysłowów przy niektórych słowach czy zdaniach. Było radośnie, spontanicznie itp.

od 7 lat
Wideo

Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Historia zatrzymana w kadrze - Warszawa Nasze Miasto

Wróć na zielonagora.naszemiasto.pl Nasze Miasto