Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Jakub Kotowski zagrał z orkiestrą Filharmonii Zielonogórskiej muzykę z „Listy Schindlera” i... sala zamarła

Zdzisław Haczek
Filharmonia Zielonogórska, 8 czerwca 2018 r. Jakub Kotowski i orkiestra symfoniczna FZ pod gościnną batutą Jana Walczyńskiego
Filharmonia Zielonogórska, 8 czerwca 2018 r. Jakub Kotowski i orkiestra symfoniczna FZ pod gościnną batutą Jana Walczyńskiego Zdzisław Haczek/Gazeta Lubuska
To była prawdziwa niespodzianka koncertu z muzyką z polskich filmów. Nagle zabrzmiała kompozycja Johna Williamsa z „Listy Schindlera”.

W piątek, 8 czerwca 2018 r., w Filharmonii Zielonogórskiej rozbrzmiewały, witane z radością przez słuchaczy świetnie znane motywy z polskiego kina przedwojennego oraz filmów i seriali współczesnych. A wszystko w znakomitej aranżacji i pod batutą Jana Walczyńskiego.

Już po tym, jak usłyszeliśmy „Ada, to nie wypada” czy „Miłość Ci wszystko wybaczy”, a jeszcze przed porywającymi nutami z „Janosika” czy „Czarnych chmur”, obok dyrygenta stanął koncertmistrz orkiestry FZ skrzypek Jakub Kotowski. I wraz z orkiestrą symfoniczną FZ wykonali muzykę Johna Williamsa z filmu Stevena Spielberga - „Lista Schindlera” tak przejmująco, że sala zamarła.

A później sala filharmonii zamarła po raz drugi, ale już w radośniejszym nastroju, gdy Jakub Kotowski przypomniał swoją kompozycję „Świt lata”. - Wykonałem ją w Filharmonii Zielonogórskiej dokładnie 17 czerwca 2005 r., kiedy trzeba było zagrać utwór solowy, żeby dostać się do orkiestry - mówił skrzypek.

od 12 lat
Wideo

Bohaterka Senatorium Miłości tańczy 3

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na zielonagora.naszemiasto.pl Nasze Miasto