Na straganie w dzień targowy, takie słyszy się rozmowy… Rozmowy o pieniądzach, bo ich po zakupach w warzywniaku może zdecydowanie ubyć. Wszystko przez bardzo wysokie podwyżki. W tamtym roku za worek ziemniaków trzeba było zapłacić 10 zł, w tej chwili cena wzrosła do 50, a nawet 60 zł. Kapusta podrożała aż czterokrotnie! W ubiegłych latach 25 kg kapusty kosztowało 25 zł, teraz nawet 100 zł. Natomiast za kilogram pietruszki na niektórych zielonogórskich straganach musimy zapłacić aż 20 zł.
Rolnicy rozkładają ręce i tłumaczą, że to nie oni dyktują ceny, a giełda. Duży wpływ ma zeszłoroczna susza, ale również wzrost cen za ropę:
- Susza zrobiła swoje, musimy siać to samo warzywo po trzy razy. Ceny wzrastają: ropa, nasiona, środki do ochrony roślin, szkolenia, to wszystko kosztuje! W inne lato wywoziłem ziemniaki na łąkę, bo było ich za dużo, nie było co z nimi zrobić. Kiedyś dla nas, rolników, było o wiele lepiej, mimo że i ceny warzyw były niższe – tłumaczy sprzedawca z zielonogórskiego targowiska z 25-letnim stażem.
W przypadku ziemniaków główną przyczyną są złe zbiory z 2018 roku. Zaczyna brakować warzyw z ubiegłorocznych upraw, a młode jeszcze nie są gotowe do zbioru. Jest to również sam początek sezonu na młode jarzyny, co powinno tłumaczyć wysokie ceny pietruszki i cebuli. Jednak aż tak wysokie nie były jeszcze nigdy.
- Odkąd żyje, a żyje już 66 lat, nigdy warzywa nie były aż tak drogie! Kto to widział, żeby kilogram cebuli kosztował 5 zł, a pietruszka nawet 20 zł? Jak teraz taką dużą rodzinę może być stać na pełnowartościowy obiad oparty na tych warzywach? Dlaczego to klienci teraz najbardziej na tym cierpią? – zastanawia się Pani Krystyna, mieszkanka Zielonej Góry.
Prócz warzyw w górę poszły również ceny produktów takich jak mąka i masło. Co za tym idzie – drożeje też chleb. Cieszą jedynie jabłka, które w porównaniu do poprzednich lat znacznie potaniały. W tej chwili kosztują około 1,50 zł, w tamtym roku o tej porze trzeba było za nie zapłacić nawet 3 zł.
Dalsze prognozy według rolników nie są zbyt dobre. Jedynym ratunkiem jest deszcz, który nieco przyspieszy wzrost tegorocznych upraw. Ceny w najbliższym czasie mogą nieco zmaleć, ale i tak konsumenci mocno odczują podwyżki.
POLECAMY:
JEST SUSZA. TEGO DESZCZU, CO PADA, POTRZEBA ROLNIKOM WIĘCEJ
KTO ZARABIA NAJWIĘCEJ NA SPRZEDAŻY WARZYW I OWOCÓW?
Magazyn Informacyjny Gazety Lubuskiej. WIDEO:
Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
