Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Na sesji rady miasta w Zielonej Górze odbyła się ostra debata o przeniesieniu Izby Administracji Skarbowej do Gorzowa

Maciej Dobrowolski
Pracownicy Izby Administracji Skarbowej zamierzają walczyć, aby instytucja pozostała w Zielonej Górze. We wtorek odwiedzili sesję rady miasta
Pracownicy Izby Administracji Skarbowej zamierzają walczyć, aby instytucja pozostała w Zielonej Górze. We wtorek odwiedzili sesję rady miasta Maciej Dobrowolski
We wtorek, 26 czerwca, na sesji rady miasta pojawiła się liczna grupa pracowników Izby Administracji Skarbowej w Zielonej Górze. Urzędnicy apelowali do polityków, aby ci zapobiegli przeniesieniu instytucji do Gorzowa.

W artykule piszemy:
- Dlaczego Izba Administracji Skarbowej ma trafić do Gorzowa?
- Czy obecni pracownicy urzędu stracą pracę?
- Jak do tych planów odnoszą się zielonogórscy politycy?

Plan związany z przeniesieniem IAS ma rzekomo wejść w życie w styczniu 2019 roku. Będzie odbywać się etapami. Pierwszy do Gorzowa trafi pion dyrektora oraz jego kadry. Później ten proces dotknie kolejne komórki instytucji.

Informację o przeniesieniu siedziby do Gorzowa przekazał kadrze instytucji dyrektor. - Decyzja miała zapaść na szczeblu ministerialnym. Jej uzasadnieniem mają być kwestie ekonomiczne. Izba jest rzekomo za droga w utrzymaniu w Zielonej Górze. W Gorzowie ma być taniej - twierdzi nasz informator. Decyzja o przeniesieniu zszokowała pracowników instytucji. - W IAS jest obecnie zatrudnionych ponad 200 osób. Na północy natomiast nie ma odpowiedniej kadry. Czy my wszyscy mamy teraz porzucić nasze życie i rodziny, aby przenieść się do Gorzowa? Przecież to nie jest racjonalne - oburza się nasz rozmówca. - Usłyszeliśmy, że nie stracimy zatrudnienia, że być może znajdziemy pracę w innych instytucjach skarbowych w mieście. Ale przecież tam wszystkie etaty są zapełnione! W Zielonej Górze robiliśmy karierę, liczyliśmy na rozwój zawodowy czy awanse. Budowaliśmy przez lata tę instytucję.

Pracownicy przyszli na sesją rady miasta

Doniesienia o przeniesieniu izby potwierdziliśmy również u dwóch innych zatrudnionych osób. - Jeszcze parę dni temu związki zawodowe były zapewniane, że żadne wiążące decyzje nie zapadły - tłumaczy nam pracownica IAS, która pragnie zachować anonimowość. - W poniedziałek przedstawiciele związków weszli do gabinetu dyrektora izby i wymogli na nim, aby wyjawił nam te informacje. Jego zachowanie w całej sprawie jest dwuznaczne. Pan dyrektor jest z Gorzowa, wygląda na to, że nie zależy mu na tym, aby urząd pozostał w naszym mieście.

W poniedziałek próbowaliśmy skontaktować się z Adamem Andrzejewskim, dyrektorem Izby Skarbowej w Zielonej Górze. Niestety, bezskutecznie. Udało nam się ustalić, że pan dyrektor zaczął dziś trzytygodniowy urlop. Również rzecznik prasowy izby jest niedostępny do 29 czerwca, czyli w praktyce do końca miesiąca.

Pracownicy IAS zjawili się licznie we wtorek na sesji rady miasta w Zielonej Górze. - Nie zgadzamy się z tą decyzją. Nie wiemy, co będzie dalej - mówi Katarzyna Baran, pracownica izby. - Będziemy walczyć tak, jak poprzednio, aby urząd został w naszym mieście. Boimy się, że w przeciwnym razie stracimy pracę.

Podobnego zdania jest Marek Powchowicz, również zatrudniony w IAS. - Już wcześniej pojawiały się sygnały, że coś w tej kwestii się dzieje. Byliśmy jednak zapewniani, że nie podjęto ostatecznej decyzji, że trwają analizy - tłumaczy. - Myślę, że jest to kwestia lobbingu politycznego.

Jak na głosy pracowników zareagował prezydent oraz radni Zielonej Góry? - Jak to jest, że po półtora roku wracamy do tego samego tematu? - pytał Grzegorz Hryniewicz. - Wtedy apel przyjęliśmy. Politycy PIS deklarowali, że wycofują się z tego pomysłu. Obiecali, że pracownicy mogą być spokojni.

Głos zabrał także Tomasz Nestorowicz: - Pytania w tej sprawie powinniśmy kierować do premiera i ministra finansów - twierdzi polityk SLD. - Argumentem za przeniesieniem jest to, że nie mamy Sądu Administracyjnego. Zgodziliśmy się kiedyś na to, aby był w Gorzowie. Teraz mamy efekt domino, po izbie pójdą inne instytucje i będziemy miastem powiatowym. Każdy petent z Zielonej Góry będzie musiał jeździć do Gorzowa.

Kazimierz Łatwiński przypomniał, że w grudniu wojewódzki zarząd Prawa i Sprawiedliwości przyjął stanowisko czterech posłów PiS przeciwko przeniesieniu izby. - Będę rozmawiali, sprawa jest analizowana. Widać, że pewne rzeczy są robione potajemnie - tłumaczył radny.

Kto kłamał w sprawie izby skarbowej?

Janusz Kubicki był bardziej dosadny. - My tak naprawdę nie wiemy, co się dzieje. Prawa strona albo gra z nami w głupa, albo nie mówi prawdy - uważa prezydent Zielonej Góry. - Ja nie wiem, kto kłamał w tamtym roku po spotkaniu z panią premier. Marek Ast twierdził, że wszystko zostaje jak było. Teraz w dziwnej formule próbuje się dokonać zmiany, to kolejny element rozbioru województwa.

Wiele osób, z którymi rozmawialiśmy, wskazuje, że przeniesienie izby może być inspirowane przez polityków z Gorzowa. Niektórzy mówili wprost o próbie marginalizacji Zielonej Góry. Nam udało się dotrzeć do uchwały Rady Miasta w Gorzowie ze stycznia br., według której miasto przekazało na rzecz Skarbu Państwa nieruchomość pod budowę siedziby Krajowej Administracji Skarbowej.

- Decyzje w sprawie KAS i jej siedziby zapadają na szczeblu ministerialnym - mówi Jacek Wójcicki, prezydent Gorzowa. - Jako miasto wykorzystaliśmy szansę na zaprezentowanie naszej gościnności podczas wizyty wiceministra Banasia. Niczego nie jesteśmy pewni, ale liczymy, że nasza otwartość zostanie przez ministerstwo doceniona.

Gorzowski magistrat nie ukrywa, że budowa potężnego centrum administracyjnego na Zawarciu w zaniedbanej części dzielnicy, może tchnąć życie w ten rejon miasta.

Jeszcze w poniedziałek zaskoczony sytuacją był poseł Jerzy Materna. - W zeszłym roku zawarliśmy umowę. Mam nadzieję, że nic się w tej sprawie nie zmieniło - tłumaczy. - Jeżeli podjęto taką decyzję, zamierzam sprawdzić, na podstawie jakich dokumentów. Niepotrzebna jest nam nowa wojna w województwie.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Wielki Piątek u Ewangelików. Opowiada bp Marcin Hintz

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na zielonagora.naszemiasto.pl Nasze Miasto