Andrzej Huszcza patronem ronda na wjeździe do Raculi? Tak już zdecydowano 1,5 roku temu. Tam też miał stanąć pomnik legendarnego żużlowca. Sęk w tym, że czasu minęło już sporo, a ronda do tej pory nie ma. Powód? Firma, która dała najniższą ofertę w przetargu, nie poradziła sobie z zadaniem. Trzeba było więc pożegnać się z niewydolnym wykonawcą i ogłosić ponowny przetarg. Roboty mają być wznowione.
Tymczasem pomnik żużlowca jest już gotowy. Warto byłoby go pokazać zielonogórzanom i nie tylko im. Fani żużla dopytują, kiedy wreszcie sportowiec zostanie uhonorowany. On sam zaś ma do tego duży dystans. Choć, gdy dowiedział się o pomyśle, powiedział GL: Dobrze, że doceniają mnie za życia, a nie stawiają pomniki po śmierci. Śmiał się, że będzie mógł codziennie na siebie spoglądać, gdy będzie przejeżdżał koło ronda. Bo mieszka w Raculi.
Jak się dowiedzieliśmy w magistracie, pomnik autorstwa Artura Wochniaka stanie na razie na deptaku, naprzeciwko byłego kina Nysa. Konserwator zabytków wyraził na to zgodę. Czy pozostanie tam już na stałe? Czy spodoba się zielonogórzanom? Czy jednak zgodnie z wcześniejszymi planami stanie przy rondzie na wjeździe do Raculi...?
W pracowni Artura Wochniaka:
W piątek, 22 grudnia, dziennikarze, władze miasta, ale i główny zainteresowany, czyli sam Andrzej Huszcza, mogli obejrzeć model rzeźby żużlowca, legendy Falubazu Zielona Góra, w glinie.
PRZECZYTAJ TEŻ: Koniec sezonu dla Patryka Dudka
Filip Chajzer o MBTM
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?