Na trasie biegu, liczącej 24 kilometry, rozstawionych było 70 przeszkód. M.in. ścianki, zasieki z drutu kolczastego, zbiorniki z lodowatą wodą czy wreszcie zwisający pastuch pod napięciem. Ponadto uczestnicy biegu musieli zmagać się z warunkami pogodowymi i minusową temperaturą.
To był naprawdę Hardcore
- Myślę, że ten bieg był chyba najtrudniejszy w jakim dotychczas uczestniczyłem. Na 19 kilometrze biegu przypadkowych ludzi prosiłem o coś do jedzenia i picia. Po prostu mój organizm powiedział stop, nie jedziemy dalej i daj mi właściwego paliwa - wspomina wyścig 36-letni Marcin Wróblewski.
Marcin Wróblewski reprezentuje gorzowski klub „Dzikie Dziki”. Do zawodów przygotowuje się nieustannie. Trenuje siedem dni w tygodniu. - Ale po zajęciach staram się poświęcić czas tylko rodzinie. W niedzielę ćwiczymy rano o siódmej, robimy sobie takie rozbieganie 30 kilometrowe, a wieczorem idę na basen - mówi Marcin Wróblewski.
Poprzeczka została podniesiona
Biegacze ze skwierzyńskiego klubu ALGRAF TEAM do warszawskiego Runmageddon Hardcore przygotowywali się od listopada. Trenowali trzy razy w tygodniu. - Biegaliśmy z oponami, klockami betonowymi i innymi akcesoriami. Do tego dwa razy basen i raz rower. Wszystko oczywiście bez względu na pogodę - mówi 31-letni Kamil Pupkowski. Koledzy ze Skwierzyny od dawna razem ćwiczą i jak mówią niemal od zawsze związani są ze sportem. Teraz przed nimi mistrzostwa Europy.
- To, że się zakwalifikowaliśmy jest dla nas bardzo motywujące i bardziej podnieśliśmy sobie poprzeczkę - z dumą odpowiada 29-letni Mateusz Karczmarski. Dzięki swoim osiągnięciom chcieliby promować miasto, województwo i kraj. - Naszym celem na mistrzostwach Europy jest zakwalifikowanie się do mistrzostw świata, które odbędą się w tym roku w Kanadzie - dodaje Mateusz Karczmarski. Skwierzyna docenia wyczyn śmiałków i zapowiedziała, że przed wyjazdem wesprze ich finansowo. Ale też obaj zawodnicy myślą o tym, by stworzyć stowarzyszenie. - Moglibyśmy wówczas ubiegać się o jakieś pieniądze. Bo chcielibyśmy rozwijać i klub i swoje umiejętności - podkreśla Mateusz Karczmarski.
Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?