Paulina Wybieracka po 18 latach usłyszała od lekarzy, że musi znowu usiąść na wózku inwalidzkim. Ta wiadomość wywróciła jej świat do góry nogami. - Miałam chwile załamania. Nie mogłam w to uwierzyć - przyznaje Paulina. - Ale życie idzie do przodu. Nie można się poddawać, nie można zamykać się w domu. Postanowiłam zawalczyć o to, aby wózek nie był dla mnie przeszkodą - opowiada dziewczyna.Nic nie wskazuje na to, że Paula będzie znowu chodzić. Wózek staje się nieodłącznym elementem w jej życiu. - Czasem szaleję w lesie na długodystansowej trasie, by sprawdzić siłę mięśni i charakteru. Pokonuję trasę nawet do 26 km. Marzę o tym, aby wziąć udział w Orlen Warsaw Maraton - przyznaje.Niestety sprzęt, na którym się porusza, niedługo może się po prostu rozpaść. A jego naprawy sporo kosztują. Paulina postanowiła wziąć sprawy w swoje ręce. Przypomnijmy, że kilka miesięcy temu rozkręciła akcję. Zbiera nakrętki i stare płyty CD. Pomagają jej w tym różne instytucje, organizując u siebie punkty zbiórki. Po ukazaniu się tekstu w "GL" i na portalu MM Moje Miasto Zielona Góra nasi Czytelnicy również nie pozostali obojętni. Codziennie ktoś pojawia się w redakcji „GL" i przynosi nakrętki czy płyty CD. Ostatnio zawieźliśmy trzy potężne worki wypełnione po brzegi. Reakcja Pauliny była bezcenna. - Jakie szczęście mnie spotyka, jakich mam wokół kochanych ludzi - przyznała, nie ukrywając wzruszenia. - Kochani, wszystkim Wam bardzo dziękuję za wsparcie. Zbieram już czwartą tonę i jestem coraz bliżej celu - dodała z uśmiechem.Przypomnijmy, że celem jest aktywny wózek. Najlżejszy sprzęt waży prawie cztery kilogramy już z oprzyrządowaniem. Cena podstawowa to prawie 18 tys. zł. A z dodatkowymi akcesoriami... 25 tys. zł.- Jak dobrze pójdzie, dostanę na niego dofinansowanie, ale to jedynie 3.400 zł - przyznaje Paulina.Potrzebne jest niecałe 20 ton... nakrętek i płyt. Możecie je przynosić także do naszej redakcji (al. Niepodległości 25).
Wybory samorządowe 2024 - II tura
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?