Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Ruszył pomiar prędkości na „trasie śmierci”. Niestety jeździmy tam za szybko [WIDEO, ZDJĘCIA]

Piotr Jędzura
W środę, 14 września, drogowcy rozpoczęli pomiar prędkości samochodów jadących "trasą śmierci" na odcinku z Zielonej Góry do Nowogrodu Bobrzańskiego. Na początek zakręty przy barze DK27.

Urządzania do pomiaru prędkości zamontowali pracownicy zielonogórskiego oddziału Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad. Są one stale monitorowane oraz pilnowane. Skrzynki nie robią zdjęć, nie rejestrują żadnych parametrów obrazu. Sprzęt wykrywa pojazd po wielkości i w ten sposób rozpoznaje czy zmierzył prędkość busa, auta osobowego, ciężarówki czy też motocykla.

Urządzenie mierzy prędkość na podstawie wysyłanych fal radiowych. Jest bezbłędne. Pomiar odbywa się przez całą dobę. – Mierzymy prędkość przy doskonałych warunkach pogodowych, ale zostanie ona również zmierzona w deszczowy dzień – informuje podinsp. Jarosław Tchorowski, naczelnik zielonogórskiej drogówki.

Niestety zaraz po tym, jak sprzęt zaczął mierzyć prędkość okazało się, że przejeżdżające auta jechały za szybko.

Ostatni pomiar prędkości wykazał, że niemal 85 proc. kierujących przekroczyło dozwoloną prędkość. Gdyby odjąć rowery czy motorowery to okazałoby się, że prędkość przekroczyło tam niemal 99 proc. kierujących. Rekordziści jechali z prędkością niemal 180 km/h.

Pomiary prędkości to efekt poniedziałkowego spotkania prokuratora Jarosława Kijowskiego, szefa zielonogórskiej okręgówki, insp. Andrzeja Kostki, komendanta miejskiego zielonogórskiej policji i podinsp. Jarosława Tchorowskiego, szefa zielonogórskiej drogówki z dyrekcją zielonogórskiego oddziału GDDKiA.

od 12 lat
Wideo

Stop agresji drogowej. Film policji ze Starogardu Gdańskiego

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na zielonagora.naszemiasto.pl Nasze Miasto