Strajkujący od niedzieli kierowcy - pracownicy francuskiej spółki ND czyli Norbert Dentressangle domagają się podwyżki płacy zasadniczej o 600-800 zł, a spółka ND proponuje podwyżkę w wysokości do 5 procent. Pracownicy żądają także podwyższenia wysokości diet. Protestujący twierdzą, że strajk jest legalny i żądają, by ND podpisała porozumienie, że od 13 lipca obie strony znajdują się w sporze zbiorowym. ND nie chce się na to zgodzić, twierdząc, że strajk jest nielegalny. (rozstrzygnięcie tej kwestii może mieć duże znaczenie np. w razie dochodzenia ewentualnych strat za dni strajkowe). Kierownictwo ND zapowiedziało wcześniej, że uczestnicy protestu otrzymają nagany i zwolnienia.Dziś dyrektor ND Agata Woźnicka-Giza poinformowała "GL", że rozpoczyna się druga tura negocjacji. We wczorajszych wziął udział Zarząd Regionu Solidarności w Zielonej Górze. - Wczorajszy dzień był bardzo owocny, dzięki panu Jankowskiemu (szefowi regionu Solidarności) zaczęliśmy rozmawiać o tym, co jest najważniejsze, a więc o płacach i zakończeniu strajku - powiedziała dyrektor.- Dziś będziemy się starali uzgodnić te rzeczy, które są możliwe do uzgodnienia i ewentualnie podpisać protokół rozbieżności. Tak, by ludzie mogli pracować. Jednocześnie tym samym mielibyśmy czas na dalsze rozmowy - powiedział nam Maciej Jankowski (szef regionu Solidarności). Strajk poparli przedstawiciele kilku lubuskich firm, w tym Kronopolu, Enei, zapowiadają to także przedstawiciele KGHM i Volkswagen Polkowice. Autor artykułu: Czesław Wachnik
Pensja minimalna 2024
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?