Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Szokujące wyniki kontroli w Zielonogórskim Rynku Rolno-Towarowym

Maciej Dobrowolski
Zielonogórski Rynek Rolno-Towarowy to największe centrum handlu hurtowego w Lubuskiem.
Zielonogórski Rynek Rolno-Towarowy to największe centrum handlu hurtowego w Lubuskiem. Mariusz Kapała
W 2017 roku doszło do zmian kadrowych w Zielonogórskim Rynku Rolno-Towarowym. Od władzy został odsunięty Jacek Urbański, wieloletni prezes. Jedną z decyzji nowego zarządu było przeprowadzenie szeregu audytów. Wyniki kontroli wykazały liczne nieprawidłowości.

Zielonogórski Rynek Rolno-Towarowy powstał na bazie upadającej spółdzielni mleczarskiej. Wśród wierzycieli było ponad 100 rolników. Od samego początku decydujący wpływ na to, co się działo w nowej spółce, mieli prominentni politycy PSL. Dziś udziałowcami w ZRRT jest zarówno samorząd województwa, Ministerstwo Rolnictwa, jak i m.in. Izba Rolnicza. Z tego powodu najważniejsze stanowiska w radzie nadzorczej oraz zarządzie były przez lata obsadzane według klucza partyjnego. W tym przypadku byli to często ludzie związani z PSL, m.in. Jolanta Fedak, Marian Dolata, Stanisław Tomczyszyn, Marian Sobieszak czy Jan Andrykiewicz, który w radzie nadzorczej jest również dzisiaj. To oni decydowali, co i jak się w spółce dzieje.

W ZRRT w 2017 roku zlecono i przeprowadzono audyty m.in. w obszarze inwestycyjnym, spraw pracowniczych, bezpieczeństwa, informatycznym czy ochrony danych osobowych. Kontrola dotyczyła okresu, kiedy prezesem firmy był Jacek Urbański. Co wykazał audyt?

W przedsiębiorstwie brak było wymaganych książek obiektów budowlanych, ale także kompletnej dokumentacji powykonawczej dla zrealizowanych obiektów, czyli wybudowanej i uroczyście otwieranej, w lutym 2017 roku w Zielonej Górze, Hali Kwiatowej o powierzchni 1100 m2.

W obszarze danych osobowych stwierdzono brak jakichkolwiek procedur wewnętrznych oraz upoważnień dla pracowników do ich przetwarzania. Kontrolerzy stwierdzili także brak oryginalnych, certyfikowanych nośników używanego w firmie oprogramowania. W spółce nie wszystkim pracownikom prowadzono ewidencję czasu pracy czy też urlopów. Niektórzy zatrudnieni mieli nieważne badania lekarskie. Przez lata nieprawidłowości miały narosnąć także w kwestiach bezpieczeństwa. Nikogo nie interesowały niedziałające hydranty, zablokowane drogi przeciwpożarowe czy też stacja transformatorowa, która nie miała ważnych pomiarów. Brak było nawet ewidencji odpadów… Na jaw miały wyjść wielotysięczne sumy, jakie miały być wypłacane w firmie wybranym osobom, w ramach okolicznościowych lub okresowych nagród.

Więcej na temat sytuacji Zielonogórskim Rynku Rolno-Towarowym mogą państwo przeczytać w sobotnio-niedzielnym wydaniu Gazety Lubuskiej.

POLECAMY RÓWNIEŻ PAŃSTWA UWADZE:

Zobacz również: Najważniejsze wydarzenia z lubuskiego. Zobacz, co się działo:

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Plantatorzy ostrzegają - owoce w tym roku będą droższe

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Szokujące wyniki kontroli w Zielonogórskim Rynku Rolno-Towarowym - Gazeta Lubuska

Wróć na zielonagora.naszemiasto.pl Nasze Miasto