Tancbuda Challenge znów przyciągnie do Zielonej Góry mnóstwo tancerzy z całej Polski.
- Struktura imprezy się nie zmienia - dalej będzie to turniej hip hopowy i breakingowy - wyjaśnia Filip Czeszyk, prezes stowarzyszenia Spokotaniec. - Organizujemy go wspólnie: stowarzyszenie, Spoko Family i Break Hill, czyli szkoła tańca Radosława Blonkowskiego, który poprowadzi całą imprezę.
Organizatorzy zaplanowali dwa dni pokazów i walk, ale jeszcze w piątek, 1 czerwca, wydarzenie rozpocznie się od warsztatów dla uczestników. A tych przyjedzie niemało.
- Liczymy, że będzie 1 tys. startujących - zapowiadają organizatorzy. - Można powiedzieć, że to impreza tancerzy dla tancerzy, bo wszyscy nimi jesteśmy.
A każdy tancerz, który przyjedzie i stoczy walkę solową, zostanie zauważony.
- Nie mamy rundy porównawczej - mówi F. Czeszyk. - Nie ma sytuacji, że wychodzi paru tancerzy na minutę i prezentują się jednocześnie. Wszystko po to, by każdy miał równe szanse.
Jakie kategorie stworzono w drugiej edycji Tancbuda Challenge? Jest ich sporo. Uczestnicy będą mogli zmierzyć się w hip hopie, zaplanowano też blok: street dance showcase crew (pod tą angielską nazwą kryją się różne style ulicznych tańców). Nie zabraknie i break¬ingu. Niezależnie od kategorii zwycięzcy w danej grupie będą przechodzić do kolejnych walk. Tych można więc w ciągu jednego dnia stoczyć sporo...
Tancerzy oceniać będzie kilkoro sędziów, w tym takie tuzy tańca, jak Marvin Gofin (choreograf Madonny) czy Mamson (jeden z najlepszych house’owych tancerzy na świecie).
- To też jest ewenement, że uczestników ocenią zagraniczni jurorzy - przekonuje F. Czeszyk. - To olbrzymia wartość, bo takie osoby nie wiedzą, kto dominuje na turniejach w Polsce. I dzięki temu będzie to zewnętrzne spojrzenie, na co bardzo liczymy.
Na zwycięzców zmagań czekają nagrody finansowe i rzeczowe. Organizatorów wspiera nie tylko miasto, ale i urząd marszałkowski, klub Zielona Razem, sponsorzy... A jak mówią inicjatorzy drugiej edycji zmagań, wszyscy oni mieli mnóstwo ciekawych pomysłów, jak jeszcze ulepszyć imprezę.
- Największą frajdą jest dla nas to, że możemy zorganizować to wydarzenie tak, jakbyśmy chcieli, by było zorganizowane - mówi szczerze Filip Czeszyk, który sam przez wiele lat jeździł ze swoimi podopiecznymi na imprezy taneczne w całym kraju. - Myślę, że to może być świetna promocja naszego miasta. Mieszkańcy mogą przyjść i na galę finałową, ale i całą imprezę. Trzeba jednak wykupić akredytację na publiczność. Na dwa dni imprezy kosztuje ona 30 zł, na jeden 15 zł. I można ją nabyć na miejscu. A jak ktoś przyjdzie i odbierze opaskę akredytacyjną, to może z nią za darmo jeździć przez dwa dni autobusem MZK.
Początek dwudniowej imprezy: sobota, 2 czerwca, godz. 10.00, hala UZ, przy ul. Szafrana 6. W niedzielę zmagania rozpoczną się o tej samej godzinie, zaś galę finałową zaplanowano na godz. 18.00.
- Ten turniej jest od ludzi dla ludzi - mówi F. Czeszyk. - Poprzednia edycja bardzo się naszym gościom spodobała.
Oby było podobnie i w tym roku!
Mamy dla Was pięć pojedynczych zaproszeń na galę finałową w Hali Sportowej UZ, ul. Szafrana 6, Start godz. 18.00 - 3 czerwca 2018 roku. Co trzeba zrobić? Pięć osób, które napisze pod tym tekstem - Tancbuda Challenge - chcę tam być! (dla zalogowanych) otrzyma zaproszenie!:) Czekamy do środy 30 maja, do godziny 9.00
Kalendarz siewu kwiatów
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?