Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Ula "Afro" Fryc: Dancehall jest dla każdego [ZDJĘCIA]

red.
Seksowny, odważny, kobiecy. Taki jest dancehall. W Polsce od dobrych kilku lat promuje go Ula „Afro” Fryc. Jedna z najbardziej utytułowanych tancerek dancehall’owych w Polsce, doceniona w kraju i za granicą. Ostatnio prowadziła warsztaty zorganizowane przez Keep On Dancing Studio Tańca w Zielonej Górze.

To twoja misja? Pokazanie kobietom, że nie warto ukrywać swojego piękna? Bo dancehall to bardzo zmysłowy taniec, do którego potrzeba jednak odwagi.
- Od samego początku czułam taką misję. Może trudno w to uwierzyć, ale kiedyś byłam naprawdę wstydliwym dzieckiem, nastolatką i taniec pomógł mi w tym, aby otworzyć się na świat. Wybrałam dancehall, bo jest w nim taka nieopisana siła. Gdy przyglądałam się tancerkom, podziwiałam ich pewność siebie. One nie boją się pokazać, że są kobietami, że potrafią robić fajne rzeczy. Oczywiście, czasami ten kobiecy dancehall odbierany jest troszkę hardcorowo i źle komentowany. Ale jakby się zagłębić dalej i poznać chociażby dziewczyny, które uprawiają ten rodzaj tańca, to można się zaskoczyć. Są to i prawniczki, i lekarki, sportsmenki. Dziewczyny tak naprawdę z każdego środowiska, które odnajdują swoją pasję w tańcu, które mogą wyzwolić swoją kobiecość właśnie w tańcu.
Swoją przygodę z dancehall zaczynałaś dziewięć lat temu. Jak zmieniło się w Polsce podejście do tego rodzaju tańca?
- Jeszcze kilka lat temu bardzo mało ludzi wiedziało, bądź interesowało się tym stylem tańca. Reggae w Polsce było wcześniej, później dotarła muzyka dancehall, a taniec jeszcze później dotarł do naszego kraju. Ciężko było mi się przebić z pokazami, czy warsztatami, bo po prostu ludzie tego nie znali. Teraz, jak patrzę na to przez pryzmat tych kilku lat, to zmiana jest ogromna. Począwszy od tego, że ludzie nawet, którzy się tym nie interesują, nie są ze środowiska reggaowego, dancehall’owego, to kojarzą czym jest dancehall. Co mnie też bardzo cieszy, coraz mniej osób kojarzy to tylko z tym przysłowiowym „trzęsieniem pupą”. Coraz więcej ludzi wie, że dancehall stworzyli mężczyźni i to oni byli prekursorami, i że to też jest taniec dla panów. Zmiana idzie także w tym kierunku, że coraz więcej właśnie panów zagłębia się w ten temat i zaczyna tańczyć. Ja cieszę się z tych wszystkich zmian, bo zawsze mi się to marzyło, aby dancehall był popularny w Polsce. Na minus oceniam tylko to, że niestety zdarzają się sytuacje, gdzie za naukę tego tańca zabierają się osoby, które nie za bardzo mają pojęcie o nim. Myślą, że jest to coś modnego, bez historii i korzeni. I tu są w błędzie.
No właśnie. Wiele osób twierdzi, że to żadna filozofia, tak „trząść pupą”. A jednak, to są przecież lata treningów.
- Oczywiście spotykam się z takimi opiniami typu: „yyy... co to takiego, jakieś trzęsienie pupą, każdy może tak zrobić. Zawsze uśmiecham się na taki komentarz i po prostu zapraszam na zajęcia, bo tylko wtedy można się przekonać, że do łatwych ten taniec nie należy. Aby osiągnąć pewien poziom, trzeba mieć za sobą naprawdę sporo treningów. Oprócz takich zajęć na sali, które prowadzę, sama muszę trenować. Wymyślam nowe triki, nowe ruchy. Dodatkowo chodzę na siłownię, aby budować mięśnie i po to, żeby łatwiej było mi wykonywać niektóre figury. Jest to masa wysiłku i potu wylanego na sali.
Dla kogo jest dancehall? Czy każdy może spróbować swoich sił?
- Dancehall może każdy tańczyć. Niezależnie od płci, wieku, masy ciała, czy od pochodzenia. Trzeba tylko pamiętać o tym, aby zagłębić się mocniej w ten temat. Są ruchy, których nie powinni wykonywać panowie, jak na przykład shake. Niektórzy panowie boją się tego tańca, bo myślą, że staną się bardziej kobiecy. Nic bardziej mylnego. Panowie w tym tańcu są bardzo męscy. Nie uczą się kobiecych kroków. Dla nich przeznaczone są inne figury. Dla początkujących polecam po prostu wybrać się na warsztaty, oglądać odpowiednio sprawdzone filmiki na YouTube, czy też takich stronach, jak np. www.gangalee.pl, czy www.danceja.com

od 12 lat
Wideo

Bohaterka Senatorium Miłości tańczy 3

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na zielonagora.naszemiasto.pl Nasze Miasto