Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

We własnym mieście podcina mi się skrzydła!

Redakcja MM
Redakcja MM
Fot.: GL, Mariusz Kapała
Fot.: GL, Mariusz Kapała Ilustracja Redakcji MM
Tak mówi Bruno Aleksander Kieć w związku z niespodziewanym odwołaniem festiwalu Rock Nocą i dodaje: - W innych miastach urzędnicy pytają, w czym mogą mi pomóc. Choćby nasz festiwal filmowy Filmowa Góra będzie miał swoją edycję w Warszawie.

W piątek miał się odbyć finał Międzynarodowego Festiwalu Rock Nocą. Festiwal organizowany od jedenastu lat przez fundację Kombinat Kultury. Eliminacje do tegorocznego konkursu odbyły się nie tylko w kraju, ale i poza granicami m.in. w Berlinie, Pradze, Edynburgu, Glasgow i Dublinie.
Impreza była promowana na zeszłorocznych targach turystycznych w Londynie, obok projektu "Chopin 2010", jako jeden z polskich produktów turystycznych. Duży potencjał festiwalu zauważyło miasto obejmując nad nim patronat. W piątek na zielonogórskim deptaku impreza miała miećjedenastą odsłonę. Specjalnie na czas koncertów prezydent miasta zgodził się na skrócenie ciszy nocnej. Gwiazdą miał być metalowy Hunter.
Wszystko było zapięte na ostatni guzik: scena, oświetlenie.
Miłośnicy mocnych, gitarowych uderzeń przeżyli jednak rozczarowanie. Na dwie godziny przedplanowanym rozpoczęciem wydarzenia miejscy urzędnicy odwołali imprezę.
- Decyzja o organizacji festiwalu została cofnięta, ponieważ organizatorzy nie zadbali o bezpieczeństwo widzów. Obiecali, że wygrodzą teren wokół sceny, miały stanąć bramki. Przeprowadziliśmy kontrolę wraz z policją i strażą miejską, która wykazała, że to były puste słowa - wyjaśnia Piotr Tykwiński, kierownik zielonogórskiego biura zarządzania drogami.
Tykwiński wskazuje też, że na części deptaka nie została jeszcze położona nowa nawierzchnia. Zamiast niej leżą materiały budowlane, choćby kostka brukowa, z której według naszego rozmówcy młodzież mogłaby zrobić użytek nie do końca zgodny z jej przeznaczeniem.
Szef Kombinatu Kultury nie zgadza się z tą opinią. - Nasza impreza byłaby właściwie zabezpieczona. Kostki brukowe przykryliśmy namiotem. Ustawiliśmy barierki oraz wysokie słupki. Nasi wolontariusze mieli za zadanie pilnować młodzież - wylicza Bruno Aleksander Kieć.
Kieć przyznaje, że tu i ówdzie dało się zauważyć jakieś usterki, ale tylko dlatego, że miasto w ostatniej chwili zmieniło projekt zagospodarowania pasa drogowego.
Kombinat Kultury otrzymał propozycję przeniesienia festiwalu na plac przed filharmonią. - Musieliśmy odmówić. Na deptaku, w klubie 4 Róże mieliśmy całe zaplecze i garderoby. Przeniesienie tego wszystkiego nie wchodziło w grę. Ciekawe, gdzie byli nasi urzędnicy przez ostatnie tygodnie. Najpierw dali mi wszystkie pozwolenia, a potem na pięć minut przed zmienili zdanie - denerwuje się Kieć.
- To nie my jesteśmy organizatorem tej imprezy. Fundacja Kombinat Kultury próbuje przerzucić na nas odpowiedzialność za swoje zaniechania - odpowiada Tykwiński
Odwołana impreza przyniesie duże straty. Według wstępnych szacunków przekroczą one 40 tys. zł. Kombinat Kultury chce, aby wszystkie straty pokryło miasto. A trzeba będzie opłacić choćby koszty przyjazdu zespołów z Niemiec, Białorusii Wielkiej Brytanii.
Kombinat Kultury po raz pierwszy w historii odwołał też sobotnie Celtyckie Przesilenie, bo nie wierzy w pomoc miasta. Prawdopodobnie dziś w urzędzie miasta obie strony spróbują dojść do porozumienia.
Autor tekstu: Rafał Krzymiński
[Wasze opinie? Komentarze? Kto ma rację? Argumenty obu stron są przekonujące, ale chyba zabrakło tu zwykłej, ludzkiej życzliwości. Bo o zagrożeniu i odwołaniu można było poinformować organizatorów znacznie wcześniej, jeszcze gdy można było nie tylko zabezpieczyć teren, ale i w razie czego przenieść imprezę w inne miejsce...]

od 12 lat
Wideo

Bohaterka Senatorium Miłości tańczy 3

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: We własnym mieście podcina mi się skrzydła! - Warszawa Nasze Miasto

Wróć na zielonagora.naszemiasto.pl Nasze Miasto