Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

We wtorek Dzień Czekolady. Nie żałuj sobie

Luiza Buras-Sokół, Iza Mortas
Cukiernik Dominik Kita zaprezentował nam sernik pod pierzynką z czekolady, jedno z ulubionych ciast klientów kieleckiej cumierni Świat Słodyczy.
Cukiernik Dominik Kita zaprezentował nam sernik pod pierzynką z czekolady, jedno z ulubionych ciast klientów kieleckiej cumierni Świat Słodyczy. Dawid Łukasik
We wtorek 12 kwietnia, obchodziliśmy Dzień Czekolady. Zastanawiamy się, dlaczego tak ją lubimy, co smacznego możemy z niej przygotować i czy możemy liczyć, by dobrze wpływała na nasze zdrowie.

QUIZ. Który smak czekolady najlepiej do Ciebie pasuje? - SPRAWDŹ

Czekolada to smakołyk z długą tradycją. Dziś możemy dostać ją w przeróżnej formie. Aby nam nie szkodziła, warto zwrócić uwagę na jej jakość.

Czekolada ma długą historię. Na początku nie była jednak słodką przekąską i dodatkiem do dań i deserów, ale gorzko-pikantnym napojem Majów i Azteków. Dzisiejsza postać czekolady pojawiła się w Europie w XVI wieku, a jej popularność na dworach wzrosła dopiero sto lat później. Wtedy też produkowano czekoladę na skalę przemysłową, wykorzystując cukier i formując słodki kruszec w fantazyjne kształty. To zasługa nadwornego mistrza kuchni Ludwika XIII o nazwisku Pralin. Na jego cześć słodkie, rozpływające się w ustach czekoladowe cukierki nazwano pralinami.

Do dziś są one sztandarowym czekoladowym rarytasem. Ich wytwarzanie wcale nie jest proste - trwa kilka dni, a jeden mały błąd może sprawić, że po prostu nie wyjdą. - Przede wszystkim trzeba pilnować procesu temperowania - zarówno rozpuszczanie czekolady, jak i dodawanie w odpowiednich temperaturach nadzienia decyduje o tym, czy praliny w ogóle uda się zrobić. Uzyskanie właściwego efektu końcowego - chrupkości czekolady i błyszczącej powierzchni wymaga niesamowitej precyzji - mówi Paweł Buras, właściciel Kalinki w Zgórsku, gdzie praliny wyrabia się ręcznie z prawdziwej belgijskiej czekolady.

Z kolei w cukierni Świat Słodyczy, czekolady używa się do kreowania wyjątkowych kompozycji smakowych. Jest wzbogacana dodatkami, które pozostają jednak słodką tajemnicą cukierników. - Bazą są dla nas 3 rodzaje czekolady: gorzka, mleczna i biała. Używamy tylko czekolad najwyższej jakości, które sprowadzamy między innymi z Włoch i Niemiec. Popularność takich smakołyków może mieć związek nie tylko z ich szczególnym smakiem, ale i właściwościami, ponieważ czekolada wyzwala dobrą energię i poprawia nastrój - mówi Iwona Wójcik, właścicielka Świata Słodyczy.

Czekolada tak, ale nie każda
Choć czekolada w zdrowym żywieniu nie jest szczególnie zalecana, od czasu do czasu możemy sobie na nią pozwolić - jest źródłem magnezu i potrafi poprawić nam humor. Ważne jednak, by zwrócić uwagę, na jej jakość i co najważniejsze - zawartość kakao. - Im większa, tym lepiej. Prawdziwa czekolada powinna zawierać przynajmniej 70 procent kakao. Zdecydowanie rezygnujmy z tych, które mają go mniej, bo będą źródłem niezdrowych tłuszczów i węglowodanów prostych, często też syropu glukozowo-fruktozowego, który w dużej mierze przyczynia się do powstawania chorób cywilizacyjnych, takich jak otyłość czy cukrzyca - mówi Edyta Leźnicka, dietetyk kliniczny.

Okazja, by przeprowadzić lekcję... historii

W święto czekolady trudno oprzeć się pokusie jej uczczenia. Szczególnie, gdy o tym nietypowym dniu wiedzą najmłodsi. W naszym regionie święto celebrowane jest nawet w placówkach oświatowych. Wczoraj przedszkolaki z Rakowa w powiecie kieleckim na zajęciach edukacji technicznej z roztopionej czekolady wytwarzali bajeczne owady. - Trudno się dziwić klasowemu szaleństwu wyrobów czekoladowych, skoro czekolada to ulubiony smakołyk dzieci. Regeneruje, poprawia humor i zwalcza stres. Już sam pomysł, że uczcimy Światowy Dzień Czekolady poprawił nam humor i wprawił w dobry nastrój na resztę dnia. Taka praktyczna lekcja to dobry sposób, by przybliżyć uczniom informacje o historii czekolady i kakao - mówi dyrektor Bożena Suchojad.

Kształt i nadzienie ulubionej czekolady może być kluczem do poznania charakteru człowieka - twierdzi nowozelandzki psychoterapeuta Murray Langham. Dyscyplina, którą prezentuje zyskała miano czekologii.

Według Langhama amatorzy: gorzkiej czekolady - lubią rzeczy dobrej jakości, mlecznej - są romantyczne i skłonne do nostalgii, białej czekolady - są niezdecydowani, czekolady z nadzieniem toffi - to ludzie nadzwyczaj zmysłowi.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Co włożyć, a czego unikać w koszyku wielkanocnym?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na kielce.naszemiasto.pl Nasze Miasto