Mordercza tradycja trwa a panowie stojący w męskiej zazwyczaj kolejce umawiają się na wódkę i jej koszt usiłują doliczyć do ceny nabycia karpia. Coś za coś - „morderca" wódką znieczula sumienie.
Tyle o mężczyznach w karpiowej kolejce ale co tu robi pies?
Widywałem psy które potrafią odebrać z kiosku zaprenumerowaną gazetę i w zębach zanieść ją do domu ale psa niosącego foliówkę z żywym karpiem dotąd nie widziałem.
I rychło nie zobaczę bo ten oto stojący w karpiowej kolejce pies gdy zobaczył obiektyw fotoaparatu zreflektował się i oddalił. Może nie chciałby sobie zszargać opinii wśród innych psów, że udaje psa a zaopatruje się w ryby jak kot jakiś. Gdyby psi koledzy zobaczyli go w internecie, niosącego rybę to może by się śmiali i nie chcieli się z nim bawić w gonienie kota.
* * *UWAGI dla Miłych Czytelników tego tekstu.Tekst jest odrobinę frywolny i odbiega od nadętej powagi wielce pouczających tekstów ale takie jest moje prawo określone regulaminem portalu i wykładnią Redakcji
Gdyby Wielce Mili Czytelniczy opisali jakieś ciekawe przygody z udziałem psa pomagającego w zakupach to limitu merytorycznych komentarzy nie wyznaczam.
Wybory samorządowe 2024 - II tura
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?