Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Winobranie 2017. Korowód przeszedł ulicami miasta. Znajdź siebie na zdjęciach [GALERIA, WIDEO]

Leszek Kalinowsk, (mk)
Korowód winobraniowy w 2017 r. przeszedł inną trasą. Był niezwykle barwny, podziwiały go tłumy. Odnajdź siebie na naszych zdjęciach.
Korowód winobraniowy w 2017 r. przeszedł inną trasą. Był niezwykle barwny, podziwiały go tłumy. Odnajdź siebie na naszych zdjęciach. Mariusz Kapała
Tegoroczny korowód winobraniowy był… na pewno inny niż te z poprzednich lat. Przede wszystkim dlatego, że po raz pierwszy przeszedł inną trasą – al. Konstytucji 3 Maja.

Jak ocenili korowód mieszkańcy i goście, którzy do nas przyjechali? - Dla mnie był za długi. Nic dziwnego, że nie wszyscy dotrwali do końca – mówi Jadwiga Gruzdzis. – Choć podobał mi się, jak zawsze. Ale wydaje mi się, że na ul. Bohaterów Westerplatte wszystko idzie sprawniej. Tutaj były dziury. I trwało to długo.

Zdaniem Krzysztofa Wieczorkiewicza – może i tło było ładniejsze, ale lepiej będzie jak korowód wróci na swoje miejsce. Niby tu było swobodniej, ale więcej zniszczeń. Ludzie podeptali trawniki, skarpy z roślinami. I sprzątać na pewno było gorzej. Złotka i sreberka poleciały w stronę parku, ogrodów, innych ulic. Ciężko je będzie wybierać z krzewów. Na Bohaterów Westerpllate trasa jest ograniczona domami i sreberka tak daleko jak tu nie polecą.

[sndh]

- Ogólnie gdyby nie szkoły, to nie byłoby co oglądać – kwituje Krystian Górski. A jego kolega Edward Traska dodaje: - Szkoda, że nie było szczudlarzy. Oni skakali i nadawali imprezie wesoły charakter. Gadali z mieszkańcami, rozśmieszali ich.

Według pana Grzegorz z Międzyrzecza – winiarzy powinni częściej częstować winem. Przecież to święto wina. Tego mi zabrakło.
- Przed trybuną powinni się na chwilę zatrzymywać tylko ci, którzy mają jakiś ciekawy, ale krótki program – zauważa Renata Brzózka. – Wtedy wszystko by się tak nie wydłużało. Stanowczo za długo zatrzymują się zawsze przed Bachusem myśliwi.
- Ja jestem zachwycona. Byłam pierwszy raz i bardzo mi się wszystko podobało – mówi Urszula Najdek-Janicka z Katowic. – Trochę tylko nogi mi zdrętwiały. Musiałam je po korowodzie rozmasować, bo ruszyć się nie mogłam.

- Moim zdaniem, trochę słabo zaprezentowali się winiarze – podkreśla Tadeusz Rodziewicz z Głogowa. – Byłem na winnicy. Fajna sprawa. Liczyłem, że tu będzie też bardziej winiarski charakter. A korowód przypomina raczej pierwszomajowe pochody.

Zobacz też: Winobranie 2017. Znamy program Winobrania! Kto wystąpi w Zielonej Górze?

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

9 ulubionych miejsc kleszczy w ciele

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na zielonagora.naszemiasto.pl Nasze Miasto