Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Zamknął się w łazience i groził, że odbierze sobie życie. Zrozpaczona żona prosiła o pomoc policjantów. Uratowali desperata

Materiały policji, oprac. (sndr)
W sobotę nad ranem ok. godz. 5.00, Centrum Powiadamiania Ratunkowego poinformowało dyżurnego Komendy Miejskiej Policji w Zielonej Górze o telefonie od mieszkanki miasta, która prosiła o pomoc dla jej męża, który zagroził, że odbierze sobie życie. Z relacji kobiety wynikało, że mąż zamknął się w łazience i nie reaguje na prośby o otwarcie drzwi.

- Dzięki doskonałej współpracy z dyżurnym, a ponadto szybkiej reakcji, zdecydowaniu i zaangażowaniu, policjanci zdążyli na czas. Mężczyzna z ranami trafił do szpitala. Dla tych funkcjonariuszy to nie pierwsza taka sytuacja. Jeden z nich za ratowanie ludzkiego życia był już nagradzany przez Ministra Spraw Wewnętrznych i Administracji - informuje podinsp. Małgorzata Stanisławska z KMP w Zielonej Górze.

Dyżurny asp. szt. Robert Ulanicki rozumiejąc powagę sytuacji natychmiast skierował na miejsce patrol doświadczonych dzielnicowych: mł. asp. Damiana Krupę i st. sierż. Michała Wróbla. Policjanci byli na miejscu w ciągu kilku minut od zgłoszenia.

- W mieszkaniu zastali zdenerwowaną kobietę – żonę desperata z malutkim dzieckiem. Z zachowaniem najwyższej ostrożności dzielnicowi weszli do łazienki, w której zobaczyli zdesperowanego, zakrwawionego mężczyznę z nożem w ręku. Funkcjonariusze zaczęli go uspokajać, po chwili udało im się odwrócić jego uwagę i wyrwać trzymany w ręce nóż - wyjaśnia podinsp. Stanisławska.

Mężczyzna był roztrzęsiony i trudno było nawiązać z nim kontakt. Po usunięciu wszystkich niebezpiecznych przedmiotów znajdujących się w zasięgu jego rąk, policjanci wezwali Pogotowie Ratunkowe, a do czasu przyjazdu załogi pogotowia, tamowali krwawienie z rąk mężczyzny. W rozmowie z żoną policjanci ustalili, że mężczyzna połknął kilkanaście tabletek, które następnie popił alkoholem. Lekarz pogotowia, które przybyło na miejsce, zadecydował o natychmiastowym przewiezieniu 24-latka do szpitala.

- To była trudna dla dzielnicowych interwencja. Sytuacje, w których liczy się każda minuta są częste w pracy policjanta, ale chwile w których ratuje się ludzkie życie należą do wyjątkowych i jednocześnie najbardziej satysfakcjonujących. Policjanci w takich sytuacjach czują ogromną presję, ale jednocześnie radość i zadowolenie, że zdążyli na czas i pomogli ratując ludzkie życie podkreśla podinsp. Stanisławska.

Dzielnicowi - mł. asp. Damian Krupa i st. sierż. Michał Wróbel, którzy brali udział w tej interwencji to doświadczeni policjanci, którzy już wielokrotnie ratowali z opresji osoby w potrzebie. To właśnie ci dwaj dzielnicowi w styczniu 2017 roku w ostatniej chwili uratowali mężczyznę, który postanowił odebrać sobie życie. Tylko dzięki doświadczaniu, zaangażowaniu, zdolnościom negocjacyjnym i szybkości działania, policjanci zdążyli na czas.

Mł. asp. Damian Krupa wielokrotnie udzielał pomocy i ratował ludzkie życie, za co został doceniony i odebrał nagrodę z rąk Ministra Spraw Wewnętrznych i Administracji pana Mariusza Błaszczaka.

Mł. asp. Damian Krupa wraz z innym dzielnicowym, sierż. szt. Mariuszem Kaszkiem uratowali starszą kobietę, która przewróciła się i nie miała siły sama wstać. Aby ją ratować, dzielnicowi nie zawahali się wyważyć drzwi - zdążyli w ostatniej chwili. Starsza kobieta trafiła do szpitala.

WIDEO: Notoryczny złodziej w rękach lubuskich policjantów

od 12 lat
Wideo

Stop agresji drogowej. Film policji ze Starogardu Gdańskiego

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Zamknął się w łazience i groził, że odbierze sobie życie. Zrozpaczona żona prosiła o pomoc policjantów. Uratowali desperata - Gazeta Lubuska

Wróć na zielonagora.naszemiasto.pl Nasze Miasto