Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Ze względu na protest mieszkańców os. Pomorskiego w Zielonej Górze trasa S3 może być nieprzejezdna

Maciej Dobrowolski
Mariusz Kapała
Wraca sprawa wymiany ekranów akustycznych przy trasie S3 na wysokości os. Pomorskiego w Zielonej Górze. Zdesperowani mieszkańcy zapowiedzieli, że w sobotę 17 listopada w godz. 15.00-17.00 będą utrudniać i spowalniać ruch na odcinku między północnym a południowym węzłem. Dlaczego? Ich zdaniem to jedyny sposób, aby ktoś zwrócił uwagę na ich problem.

Przypomnijmy, wkrótce kierowcy w Zielonej Górze będą mogli skorzystać z czterech pasów trasy S3. Inwestycja na pewno przyczyni się do usprawnienia ruchu, ale… jednocześnie wzbudza sporo kontrowersji. Wszystko przez ekrany akustyczne, które chronić mają teren przy drodze przed nadmiernym hałasem.

Problem w tym, że zdaniem mieszkańców pobliskiego os Pomorskiego nie spełniają one swojej roli. Wcześniej na tym odcinku znajdowały się instalacje ochronne, które miały ponad pięć metrów wysokości i dodatkowo stały na nasypie. Teraz nasyp zlikwidowano i ustawiono 3,5 metrowe ekrany. - To budowlany bubel. Hałas jest tak wielki, że kiedy otworzymy okna czy też wyjdziemy na balkon to nie można normalnie rozmawiać. Co się będzie działo w lecie podczas upałów? - pyta Sławomir Sajchta, który mieszka w pobliżu S3.

- Nie ignorujemy głosów mieszkańców. Chcielibyśmy, aby ruch na trasie nie uprzykrzał im życia. Niestety, w tym momencie mamy trochę związane ręce. Obowiązują nas odpowiednie procedury oraz przepisy dotyczące realizacji całej inwestycji - tłumaczy nam Marek Langer, dyrektor oddziały GDDKiA w Zielonej Górze.

Trzeba szukać rozwiązania w tej sprawie

Choć udało się zorganizować spotkanie mieszkańców z przedstawicielami instytucji to jednak nie osiągnięto kompromisu. - Nie chcemy czekać kilka lat aż ktoś naprawi błąd, który popełniono przy tej inwestycji. Dlatego w sobotę odbędzie się nasz pierwszy protest. Będziemy spowalniać ruch na trasie S3 w godz. 15.00-17.00. Będziemy wolno przemieszczać się między południowym i północnym węzłem - zapowiada S. Sajchta. - To desperacki krok, ale jesteśmy zdeterminowani. Chcemy normalnie żyć. Chcemy zwrócić uwagę na nasz problem. Jeśli będzie trzeba protest będzie się odbywał cyklicznie - twierdzi mężczyzna.

Sprawę od dawna śledzi radny Jacek Budziński z PiS. - Już kilka lat temu, kiedy pojawiły się plany inwestycyjne zwracałem uwagę, że to może być problem. Pisałem interpelacje w tej sprawie. Dla każdego, kto mieszka na tym osiedlu jest jasne, że trzymetrowe ekrany mogą być niewystarczające. Niestety, pomimo zgłaszanych wątpliwości nie zmodyfikowano inwestycji - tłumaczy Budziński.

Ale jednocześnie radny zauważa, że GDDKiA po ostatnich uwagach mieszkańców zapowiedziało dołożenie dodatkowych ekranów w miejscach, gdzie początkowo postawiono jedynie siatki. To ma wypełnić luki i choć trochę poprawić sytuację. - Dobrze, że przedstawiciele instytucji spotkali się z mieszkańcami. Trzeba szukać rozwiązania w tej sprawie - uważa polityk PiS.

Kierowca jechał pod prąd na S3 pod Zieloną Górą. WIDEO:

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Parada Motocyklistów w Łodzi

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Ze względu na protest mieszkańców os. Pomorskiego w Zielonej Górze trasa S3 może być nieprzejezdna - Gazeta Lubuska

Wróć na zielonagora.naszemiasto.pl Nasze Miasto