Zielona Góra. Dwie kobiety kradły zwierzęta i znęcały się nad nimi. Czworonogi przeżywały katusze

Kobiety nie tylko nadużywały alkoholu i narkotyków. Jak się okazało kradły również zwierzeta po to, aby się nad nimi znęcać. Za drzwiami ich mieszkania rozgrywały się straszne sceny.

"Lucky został odebrany w Trybie art 7.3 Ustawy o Ochronie Zwierząt po kolejnym zgłoszeniu sąsiadów i naocznych świadków o jego katowaniu przez dwie mieszkające wspólnie kobiety znane już policji z wielokrotnych interwencji" - komunikuje Biuro Ochrony Zwierząt.

Jak się okazuje kobiety nadużywały alkoholu i narkotyków oraz terroryzowały sąsiadów i mimo że do sądu przeciwko nim wpłynął akt oskarżenia w sprawie znęcania się nad zwierzętami, nadal je gromadziły i dręczyły. Już raz odebrano im psa i koty. Potem znowu miały psa, którego pozbyły się zaraz po tym, jak przywłaszczyły Luckiego.

Jak informuje Biuro Ochrony Zwierząt poprzednik Luckiego prawdopodobnie nie żyje.

Szczęściarz ze zdjęć ma około pięć miesięcy. Jak wynika z informacji zdobytych przez organizację, kobiety prawdopodobnie znalazły tego czworonoga lub ukradły około miesiąca, może dwóch miesięcy temu w okolicach sądu w Zielonej Górze na Placu Słowiańskim.

"Może właściciel akurat czyta ten tekst i rozpoznaje swojego psiaka. Jeśli tak prosimy o kontakt pod numerem 603 59 16 50. Lucky ma na razie zapewniony dom tymczasowy na okres tygodnia. Potem będziemy szukać mu domku stałego. Ale miejmy nadzieję, że wróci do właściciela który go szuka i za nim tęskni od kilku tygodni".

Zobacz również: Jak zwierzęta wybierają swoich liderów?

Źródło:Dzień Dobry TVN

POLECAMY RÓWNIEŻ PAŃSTWA UWADZE:

Pies wrócił z zerwaną skórą i ogromna dziurą w ciele