Z dwóch stron kilkukondygnacyjne budynki, a pośrodku dwa baraki, które przez lata były tutaj jako tymczasowe budynki, żeby trwać - chociaż obecnie w formie szczątkowej â do dnia dzisiejszego. Baraki miały być tymczasowe, były biura, ale przez dziesiątki lat były użytkowane. Mieszkający w pobliżu od dziecka pamiętają, że kiedy było wojsko, żołnierze dawali kostki sprasowanego cukru z kawą zbożową. Byli też więźniowie i nadal pamiętane zdarzenie kiedy jeden ze skazańców wlazł na maszt anteny telewizyjnej i siedział na niej kilka godzin. W barakach były też mieszkania. Później ponownie pojawiły się kolejne instytucje. Dla kilku sąsiadów do dyrekcji było już tylko kilka kroków, wystarczyło tylko przejść ulicę Stanisława Wyspiańskiego.
W miejscu, gdzie stoi sporny budynek przy ul. Dzikiej było ogrodnictwo. Po kwiaty było zawsze blisko.
To jednak odległa przeszłość, miejsce się od kilku lat zmienia, ale dla mieszkających tutaj ważniejsze są zmiany bezpośrednio ich dotyczące. To przecież tutaj stoją pierwsze bloki osiedla Wazów wybudowanych w końcówce lat 50-tych ubiegłego wieku. Kilka budynków w końcu miało większe remonty, inne są w trakcie zmian. Kilka czeka to w przyszłym roku i będzie można napisać, że os. Wazów I będzie jak nowe.
Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?