Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Zielone światło dla budowy mostu w Milsku. Będzie jednak opóźnienie

oprac. Natalia Dyjas
Obecnie kierowcy muszą przeprawiać się przez Odrę w Milsku promem.
Obecnie kierowcy muszą przeprawiać się przez Odrę w Milsku promem. Mariusz Kapała
Wielu mieszkańców Lubuskiego może ucieszyć informacja, że po interwencjach marszałek Elżbiety Anny Polak i wymianie korespondencji z Ministerstwem Gospodarki Morskiej i Żeglugi Śródlądowej oraz rządem, udało się uzyskać decyzję, która daje zielone światło dla budowy mostu na Odrze w Milsku.

- Ministerstwo Gospodarki Morskiej i Żeglugi Śródlądowej ustaliło wreszcie parametry najwyższej wody żeglownej na Odrze oraz konstrukcji mostowej, które pozwalają kontynuować projektowanie mostu w Milsku bez dodatkowych kosztów - informuje urząd marszałkowski.
Zobacz wideo: OTWARCIE PRZETARGU NA MOST W MILSKU

Planowana w tej miejscowości inwestycja może się jednak nieco opóźnić. I to o około pół roku. Dlaczego?

Jeszcze w zeszłym roku samorząd województwa lubuskiego rozstrzygnął przetarg na budowę mostu w Milsku. Ten wygrała firma Mota Engil Central Europe. Wykona ona inwestycję (w systemie "zaprojektuj-wybuduj") za 73 mln zł, a na realizację zadania zabezpieczone były środki w wysokości 107 mln zł.

– Wygospodarowaliśmy dzięki temu oszczędności, które mogą zostać przeznaczone na inne ważne inwestycje drogowe – mówi marszałek Elżbieta Anna Polak.

W trakcie prac projektowych okazało się jednak, że na przeszkodzie stoją sprawy proceduralne.

- Chodzi o nowe parametry dla inwestycji na Odrze, wynikające z planowanego rozwoju żeglugi po Odrzańskiej Drodze Wodnej - wyjaśniają przedstawiciele urzędu marszałkowskiego. Problemem były rzędne, co do wysokości wody żeglownej i wysokości pomiędzy mostem a taflą wody. Gdyby przyjąć rzędne proponowane przez ministerstwo, należałoby przeprojektować cały most. Koszty jego budowy automatycznie też by wzrosły.

– Obowiązujący parametr wysokości wody żeglownej utracił ważność w grudniu ub.r., a wartości nowego wciąż nie ustalono – mówiła na jednym ze spotkań marszałek. – Rezultatem tego jest wstrzymanie realizacji naszego projektu mostu drogowego w Milsku.

Przedstawiciele samorządu województwa lubuskiego interweniowali w ministerstwie, wysłali również w tej sprawie list do ministra Morawieckiego. Ostatecznie, decyzja w sprawie inwestycji została podjęta. I choć jest ona pozytywna, to czas jej rozpatrywania może wpłynąć na zakończenie budowy mostu.

- Przetarg został rozstrzygnięty w sierpniu ubiegłego roku i od tego czasu firma miała 16 miesięcy na przygotowanie dokumentacji projektowej oraz kolejne 26 miesięcy na wykonanie zadania - informują przedstawiciele samorządu województwa lubuskiego. - To oznaczało, że późną jesienią 2018 roku mogła teoretycznie wejść na plac budowy i przystąpić do palowania gruntu pod filary mostu. Dziś już wiadomo, że ten termin nie jest realny.

ZOBACZ TEŻ:

Most w Milsku. Kiedy rozpocznie się budowa?

ZOBACZ FILM: JAK ROWERZYŚCI BĘDĄ MIELI DOBRZE W ZIELONEJ GÓRZE

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na zielonagora.naszemiasto.pl Nasze Miasto