• 
• 
• 
• 
• 
• 
• 
• 

Nieco czasu upłynęło zanim Silvanus podjął decyzję - zostaję w Zielonej Górze! Wahania miał spore - opuścić piękne lubuskie lasy? Ale kiedy na jakiejś leśnej drodze znalazł beczułkę i posmakował jej zawartości, już w jego rogatej głowie coś się lęgło. Beczułkę można szybko opróżnić, ale jak ją zapełnić? Od czego jednak są leśni przyjaciele? Jest miasto piękne i zielone, gdzie rosną krzewy, z owoców których robi się ten boski napój - przekonywali.
Leśni ludzie nie próżnowali, beczułkę uzupełniali, owoce wetknęli w dłoń i czekali cierpliwie. Mina Silvanusa już wskazywała, że to jest to. Ale będzie brakować lasów. I na to leśni ludzie znaleźli sposób. Osiądziesz sobie w miejscu, gdzie nie ma piękniejszego skupiska drzew w miejskiej przestrzeni, a my będziemy przy tobie cały czas.

Przekonali leśni ludzie Silvanusa, że tutaj jest jego miejsce. I stało się. Bachusik Silvanus zostanie zameldowany przy ulicy Kazimierza Wielkiego 24A wczesnym rankiem, o godz. 8.30 w dniu 20 października br., przed biurowcem leśnych ludzi, Regionalną Dyrekcją Lasów Państwowych w Zielonej Górze.

Fundatorem bachusika Silvanusa są leśnicy, a autorem rzeźby Artur Wochniak.