• 
• 

Od pewnego czasu pytają mnie na CPN-ach, czy dolewam olej rzepakowy do paliwa. Twierdzą, że silnik w moim wiekowym samochodzie nie odczuje jakichkolwiek zmian. Paliwo sprzedawane na stacjach benzynowych zawiera już komponenty bio w ilości 10 %. Po dłuższej rozmowie otrzymałem instrukcje w jakich proporcjach można stosować olej rzepakowy, by samochód normalnie funkcjonował. Największą zaleta jest to, że koszt ekspatriacji nieco by zmalał. 5 litrów oleju kosztuje w markecie 19,99 to znaczy 4 zł za 1 litr, można dolać do zwykłego paliwa w proporcjach 1÷ 1. Koszt paliwa wyniesie wtedy 5,30 zł za 1 l oleju napędowego + 4 zł za olej rzepakowy 9,30 : 2 = 4,65 za 1 litr. Czy jest to opłacalne? trudno powiedzieć, ale gdy ktoś dużo jeździ, to każda złotówka się liczy, a zwłaszcza dla tych, którzy zarabiają najniższą krajowa i maja rodzinę na utrzymaniu. Sytuacja zmusza do oszczędności. Myślę, że żadnego prawa się tu nie łamie. Olej mogę kupić w każdym markecie. A może wprowadzą akcyzę jak się dowiedzą, że jest taki tani olej  rzepakowy. Wlałem dzisiaj kilka litrów na próbę zęby zobaczyć jak zachowa się samochód po takim rarytasie, nie odczułem żadnych zmian. Mam teraz nad czym myśleć.