Polscy internauci są zdolni tak jak cała polska społeczność.
Naród który wydał Lecha Wałęsę, Karola Wojtyłę czy Henryka Sienkiewicza nie jest gorszy od mistrzów elektroniki czyli Japończyków.
s
Japończycy są towarzyscy i u nich określenia MOJE ma mniejszą wagę niźli NASZE.
Doczekaliśmy, że nasz ulubiony portal społecznościowy Moje Miasto dostosował się do zbiorowej odpowiedzialności i przyjął nazwę Nasze Miasto.

Czyż każdy z wielu tysięcy mieszkańców poprawnie przedstawia Moje Miasto jeśli tu nawet się nie urodził a jedynie studiował albo jest bezrobotnym na zasiłku?

Nawet Ojciec Miasta czyli Prezydent zbyt paternalistycznie chwali się , że to jego miasto. Prawidłowość obliczona na okres kadencji.

Wzorując się na klasykach licznych zmian ustrojowych mogę uznać, że słuszną myśl wywołano w Pałacu Zimowym. Bowiem bolszestwo czyli większość albo mnogość jest zwycięska. Nawet niektórzy to nazywają zdobyczą demokracji.
Niech żyje i się rozwija NASZE MIASTO.
Jeśli ktoś jest innego zdania ten jest be czyli zacofany a nawet wraża opozycja.