Gorzowianie pojechali nad morze bez Marcina Olichwera, natomiast na rozgrzewce kontuzji doznał Bartosz Mischke. To tak zdeprymowało gości, że pierwszy set oddali praktycznie bez walki. Dopiero w drugiej partii wzięli się do ciężkiej pracy i zmusili lidera do dużego wysiłku. Najbardziej emocjonująca była trzecia odsłona, w której goście prowadzili już 21:18, ale seria błędów spowodowała, że miejscowi doprowadzili do wyrównania, a potem zwyciężyli na przewagi.
Trefl Gdańsk - Rajbud GTPS Gorzów 3:0 (25:15, 25:21, 31:29)
Trefl: Gorzkiewicz, Skórski, Świrydowicz, Chaberek, Żuk, Gomez, Żurek (libero) oraz Gajowczyk, Wilk, Kaczmarek.
GTPS: Hunek, Woroniecki, Grzesiowski, Kupisz, Szlubowski, Mischke, Ratajczak (libero) oraz Mach, Adamowicz, Wroński, Stępień.
Wywiad z prezesem Jagiellonii Białystok Wojciechem Pertkiewiczem
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?