Wystawa pt. „Wspólnie na straży bezpieczeństwa” znajduje się w holu budynku głównego UZ w kampusie B, czyli przy al. Wojska Polskiego 69. Zorganizowali ją: Penitencjarne Koło Naukowe PRISON (opiekun dr hab. Barbara Toroń-Fórmanek, prof. UZ), dr Monika Kaczmarczyk),Koła Naukowego "Kryminalistyki i Wiktymologii", Areszt Śledczy Zielona Góra, Komenda Policji Zielona Góra. Prezentację prac mężczyzn, znajdujących się w areszcie i policyjnych pamiątek wraz z informacjami dotyczącymi służb mundurowych oglądać można do końca roku akademickiego, a więc do czerwca br. Ma ona pomóc absolwentom uczelni w wyborze miejsca pracy, a także maturzystom w wyborze nowego kierunku studiów, który funkcjonuje od października ub.r. na UZ – resocjalizacja z kryminologią.
[polecone]22215753,21666757[/polecane]
Współpraca uczelni z aresztem, policją
- Inicjatorem tej wystawy jest prof. Barbara Toroń-Fórmanek, to efekt współpracy uczelni ze służbami mundurowymi – mówi opiekun Koła Naukowego "Kryminalistyki i Wiktymologii". Adam Stankiewicz.
Jak podkreśla dr hab. Barbara Toroń-Fórmanek, prof. UZ, dziś studenci są w komfortowej sytuacji, bo przedstawiciele służb mundurowych przychodzą na uczelnię, by przybliżyć ich pracę, studenci mają też praktyki w aresztach, więzieniach…
- Mam nadzieję, że pokazane na wystawie prace osadzonych też będą przyczynkiem do refleksji nad pracą w służbach mundurowych – uważa pani profesor.
Nowa pani dyrektor Aresztu Śledczego Magdalena Wawrzyk podkreśla, że zajęcia artystyczne to także element resocjalizacji i pomoc w wyrażaniu swoich uczuć, emocji czy ten sposób na kontakt z innymi osobami. Osadzeni często mają problem z mówieniem o swoich emocjach. Łatwiej wyrazić im je poprzez malowanie, rysowanie…
- Współpraca z uczelnią układa się od lat bardzo dobrze. Absolwenci zasilają nasze kadry, które też mogą liczyć na ciągłe podnoszenie kwalifikacji – dodaje pani dyrektor. I podkreśla, że w resocjalizacji bardzo ważny jest kontakt osadzonych z osobami na wolności. I tak dzięki współpracy się dzieje…
Policyjne pamiątki ze zbiorów Roberta Ulanickiego
Gabriela Biskowska, studentka piątego roku resocjalizacji z terapią specjalistyczną, zauważa, że dzięki działalności koła żacy mogą doświadczyć tego, co się dzieje w aresztach, więzieniach i podejmować różne inicjatywy.
- Zorganizowaliśmy np. Dzień Matki, podczas którego więźniarki mogły odwiedzić bibliotekę Norwid – zauważa studentka.
Na nietypowej wystawie znajdują się w gablotach różne policyjne pamiątki. Pochodzą one ze zbiorów funkcjonariusza z Komendy Miejskiej Policji Roberta Ulanickiego.
- Moja pasja zaczęła się bardzo dawno. Bo mundury w rodzinie to tradycja. Moi dziadkowie dostawali różne odznaczenia i wyróżnienia. Interesowałem się nimi – przyznaje Robert Ulanicki. – Potem zacząłem się z kolegami wymieniać policyjnymi naszywkami i z czasem moje zbiory stawały się coraz większe. To co pokazujemy na uczelni, to tylko niewielka ich część.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?