Betard Sparta Wrocław - RM Solar Falubaz Zielona Góra 50:40
Sparta: Chris Holder 14 (3,3,3,2,3,0), Przemysław Liszka ns, Tai Woffinden zz, Max Fricke 10+3 bonusy (1,2,2*,2*,2*,1), Maciej Janowski 11+3 (1*,2,1*,3,2*,2), Gleb Czugunow 7+1 (2,1*,2,2), Michał Curzytek 0 (0,0,0), Daniel Bewley 8+2 (2,2*,1*,3,0).
Falubaz: Michael Jepsen Jensen 1 (0,1,0,-,-), Martin Vaculik 18 (3,3,3,3,3,3), Rohan Tungate 3 (2,0,-,0,1), Piotr Protasiewicz 7+1 (3,1,0,1,2*), Patryk Dudek 2 (0,1,1,d,-), Damian Pawliczak 4 (3,0,0,1), Mateusz Tonder 5 (1,0,1,3), Fabian Ragus ns.
Zielonogórzanie po piątkowym spotkaniu, rozegranym w ekstremalnych warunkach torowych, stracili swoich dwóch zawodników. Po wypadkach w pierwszym meczu o brązowy medal poważnych kontuzji doznali Norbert Krakowiak i debiutant w Falubazie Czech Jan Kvech. Lista urazów „Norbiego” jest dość długa: złamana rękę, złamane żebro, przebite płuco i odma płucna. Juniora Falubazu czeka operacja ręki w zielonogórskim szpitalu. Z kolei czeski żużlowiec ze złamanym obojczykiem wyjechał na leczenie do swojego kraju.
Sparta faworytem, ale nie poddajemy się
Przed pierwszym meczem ze Spartą i w jego trakcie Falubazowi szyki krzyżowała pogoda. Zielonogórzanie zrobili wiele, by przygotować tor do jazdy, ale o ściganiu nie było mowy. Sędzia zawodów zdecydował się puścić żużlowców do rywalizacji na bardzo trudnym torze, a mecz przerwał po 12 wyścigach, gdy nad stadionem już solidnie padał deszcz. Stąd zielonogórzanie ze skromną zaliczką (wygrali 37:32) jechali na niedzielny rewanż do Wrocławia. – Fajnie byłoby, gdybyśmy mieli więcej punktów zaliczki, choć patrząc na to, co działo się na torze, należy cieszyć się z tej zdobyczy – mówił Martin Vaculik, najskuteczniejszy w tym sezonie zawodnik Falubazu. - Jedziemy do Wrocławia po jak najlepszy wynik.
- Sparta jest faworytem, ale my nie poddajemy się, tanio skóry nie sprzedamy, tor we Wrocławiu jest bardzo dobrze przygotowany – dodawał Piotr Żyto, trener zielonogórskiej drużyny.
Wrocław musiał radzić sobie bez lidera
Gospodarze też musieli sobie radzić w osłabieniu. Maksym Drabik już jakiś czas temu zdecydował się zakończyć sezon, a lider Sparty Tai Woffinden leczy kontuzję, której nabawił się w półfinale play off. Za Brytyjczyka wrocławianie w obu meczach o brązowy medal stosowali zastępstwo zawodnika. - Wiadomo, że każdy chce zdobywać złote medale, ale trzeba patrzeć realnie na to, co było w naszym zasięgu w tym sezonie – mówił przed meczem we Wrocławiu Maciej Janowski, kapitan Sparty. – Patrząc na to, co działo się w ostatnich miesiącach w naszej drużynie, to zdobycie brązowego medalu będzie dużym sukcesem.
Początek był obiecujący, ale martwił sprzęt Patryka Dudka
Wrocławianie, po zwycięstwie 4:2, już w pierwszym wyścigu odrobili część strat. Falubz jednak w biegu juniorów wyrównali stan meczu. Świetnie pojechał Damian Pawliczak, który pokonał miejscowego asa młodzieżowego Gleba Czugunowa. W kolejnych dwóch gonitwach był remis, wydawało się, że zielonogórzanie są w stanie prowadzić równorzędny bój ze spartanami. Jednak już wtedy zaniepokoić mogła słabsza jazda Patryka Dudka, którego motocykl – na tle sprzętu rywali – był zdecydowanie wolniejszy.
Szkoda, że Martin Vaculik nie mógł pojechać w każdym biegu
Jeśli chodzi o prędkość Patryka Dudka, nie zmieniło się to do końca meczu. „Duzers” w czterech startach nie pokonał żadnego z rywali. Słabo jeździł też Michael Jepsen Jensen, brakowało również punktów Rohana Tungate’a i Piotra Protasiewicza. Tylko Martin Vaculik ścigał się bez zarzutu, wygrywał wyścig za wyścigiem. Słowak nie mógł jednak jechać w każdym z biegów, dlatego, kiedy nie było go na starcie, to zielonogórzanie zwykle przegrywali. W efekcie, Sparta po 11. wyścigu wypracowała sobie bardzo dużą przewagę, prowadziła 40:26. Po kolejnym podwójnym triumfie gospodarzy w 13. gonitwie, stało się jasne, że Falubaz nie zdobędzie medalu, przegrywał 31:47, a w dwumeczu 67:74.
Czy Słowak zostanie w Falubazie? „Nie komentuję tego”
W pierwszym z wyścigów nominowanych zielonogórzanie posłali do boju juniorów w miejsce słabo spisujących się Dudka i Jensena. Pojechali bardzo dobrze, długo prowadzili podwójnie. Maciej Janowski wyprzedził jednak Damiana Pawliczaka. Na osłodę, w ostatnim biegu, goście wygrali 5:1, dlatego nie doszło do pogromu.
- We Wrocławiu zawsze czuję się świetnie, cieszę się ze swojego wyniku, ale z drugiej strony jest niedosyt, bo nie udało nam się obronić zaliczki – powiedział Marcin Vaculik przed kamerami telewizji Eleven Sports. Na pytanie, czy żegna się z Falubazem, Słowak odpowiedział: - Ja tych spraw nie komentuję, wciąż jestem na kontrakcie w Zielonej Górze. Chciałbym podziękować całej ekstralidze, że mogliśmy odjechać ten szalony sezon. Dziękuję telewizji, klubowi, prezesowi Falubazu, kibicom, wszystkim sponsorom i partnerom biznesowym. Pokazaliśmy, że ekstraliga wygrała.
PRZEBIEG MECZU
- I. Holder, Tungate, Fricke, Jensen – 4:2
- II. Pawliczak, Czugunow, Tonder, Curzytek - 2:4 (6:6);
- III. Vaculik, Fricke, Janowski, Dudek – 3:3 (9:9);
- IV. Protasiewicz, Bewley, Czugunow, Pawliczak - 3:3 (12:12);
- V. Holder, Fricke, Protasiewicz, Tungate – 5:1 (17:13);
- VI. Vaculik, Janowski, Jensen, Curzytek – 2:4 (19:17);
- VII. Holder, Bewley, Dudek, Tonder – 5:1 (24:18);
- VIII. Vaculik, Czugunow, Janowski, Protasiewicz - 3:3 (27:21);
- IX. Vaculik, Holder, Bewley, Jensen - 3:3 (30:24);
- X. Janowski, Fricke, Dudek, Pawliczak - 5:1 (35:25);
- XI. Holder, Fricke, Protasiewicz, Tungate - 5:1 (40:26);
- XII. Vaculik, Czugunow, Tonder, Curzytek - 2:4 (42:30).
- XIII. Bewley, Janowski, Tungate Dudek (d) - 5:1 (47:31);
- XIV. Tonder, Janowski, Pawliczak, Bewley – 2:4 (49:35);
- XV. Vaculik, Protasiewicz, Fricke, Holder - 1:5 (50:40).
WIDEO: Marcin Gortat na meczu Falubazu w Zielonej Górze
Polub nas na fb
Pomeczowe wypowiedzi po meczu Włókniarz - Sparta
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?