Grudziądzanie przed sezonem budowali skład z myślą o tym, by wreszcie nie tułać się w ekstraligowym ogonie, a skutecznie włączyć się do rywalizacji o awans do play off. W tym celu wzmocniono seniorską flankę Duńczykiem Kennethem Bjerre i formację juniorską Patrykiem Rolnickim. Ale sezon dla GKM-u rozpoczął się pechowo, bo zanim jeszcze doszło do ligowej inauguracji, kontuzji doznał lider zespołu Artiom Łaguta. Bez Rosjanina grudziądzanie musieli radzić sobie w pojedynku z beniaminkiem rozgrywek Motorem Lublin. Nie poradzili sobie, przegrali mecz, w którym byli faworytem. Druga kolejka przyniosła ze sobą radość w Grudziądzu – GKM pokonał ekipę Włókniarza Częstochowa.
ZOBACZ TEŻ: Lumel wspiera Patryka Dudka i Falubaz [ZDJĘCIA, WIDEO]
Artiom Łaguta uporał się już z urazem obojczyka, do ścigania wróci dziś w Zielonej Górze. A to sprawia, że siła rażenia gości powinna znacznie wzrosnąć. - Czeka nas bardzo trudny mecz, przecież Łaguta nie zapomniał jak się jeździ, na pewno będzie mocnym punktem drużyny – powiedział Patryk Dudek, jeden z liderów Stelmetu Falubazu. – Seniorzy z Grudziądza osiągają ostatnio bardzo dobre wyniki, juniorzy są porównywalni do naszych. Miejmy nadzieję, że mimo wszystko spokojnie będziemy prowadzić od początku spotkania.
PRZECZYTAJ TEŻ:ZAKRĘCENI W LEWO: Żużel świątecznie skompromitowany
- Ich plany zakłóciła kontuzja Artioma Łaguty, ale na pewno mają mocniejszą podstawową piątkę seniorów. Juniorzy też pokazali, że potrafią jeździć z przodu w trudnych wyścigach – mówił o grudziądzkiej drużynie Adam Skórnicki, trener Stelmetu Falubazu. - Porównując naszych najbliższych rywali do torunian, z którymi wygraliśmy w pierwszym meczu [53:37 – red.], to uważam, że dziś grudziądzanie są delikatnie mocniejsi. Dlatego zapowiada się jeszcze bardziej emocjonujące spotkanie niż wtedy. Spotkanie otrzymało status meczu zagrożonego ze względu na prognozy pogody, które przewidywały opady deszczu w piątkowy wieczór. To sprawiło, że komisarz toru już w czwartek przejął kontrolę nad naszym obiektem. Na nasze przygotowania nie miało to jednak żadnego wpływu, bo informację otrzymaliśmy w trakcie treningu. Dlatego ze spokojem dokończyliśmy trening i przygotowaliśmy tor do rywalizacji. Jest on przygotowany na przyjęcie sporej ilości wody, choć za dużo też nie może być. Ale z tego co obserwujemy, deszcz przesuwa się w czasie, dlatego prawdopodobnie spokojnie uda się rozegrać spotkanie.
Pomeczowe wypowiedzi po meczu Włókniarz - Sparta
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?