Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Ale cuda. Można je wyczarować po spacerze np. po Wzgórzach Piastowskich. Zobacz, co tam można spotkać?

Redakcja
Spacer po Wzgórzach Piastowski może być bardzo przyjemny. Warto przynieść z niego dary jesieni i zrobić z dziećmi ozdoby, zwierzęta czy ludzików z kasztanów. I samemu poczuć się, jak za dawnych, dziecięcych czasów...
Spacer po Wzgórzach Piastowski może być bardzo przyjemny. Warto przynieść z niego dary jesieni i zrobić z dziećmi ozdoby, zwierzęta czy ludzików z kasztanów. I samemu poczuć się, jak za dawnych, dziecięcych czasów... Leszek Kalinowski, WS
Pandemia koronawirusa powoduje, że zamiast spotkań towarzyskich wybieramy rodzinne spacery po okolicy. Żeby nie były nudne, warto zwrócić uwagę na rzeczy, na które zwykle nie zwracamy uwagi. I wrócić do znanych z dzieciństwa czarów...

- Nic nam już nie zostało, tylko jesienne spacery. Dobrze, że deszcz nie pada - mówi Joanna Narkowska z Zielonej Góry, mama Igi i Patrycji. - Choć chodzimy utartymi ścieżkami, to jednak, żeby nie było nudno wymyślamy różne zadania. Na przykład robimy ozdoby jesienne, ludziki z kasztanów, bukiety z liści, ale też obserwujemy zmiany i staramy się zapamiętać jak najwięcej szczegółów ze spaceru.

Każda twarz na słupku to inna opowieść

Pani Joanna mieszka w okolicy amfiteatru. Najbliżej ma do parku i lasu na Wzgórzach Piastowskich. Jak mówi, za każdym razem stara się z dziećmi wędrować innymi ścieżkami. By każdy spacer był inny. Nie tylko przy Górce Tatrzańskiej opowiada o wyciągu, jeździe na nartach. Także na polanie stara się dzieciom wytłumaczyć, do czego służą ustawione tu leżaki, palenisko, zadaszone miejsce ze stołami i ławami. Po drodze na słupkach pomalowane są różne twarze. Staramy się je zapamiętać, nazywać każdą z nich i wymyślać, jakieś specjalne umiejętności, które mogłyby mieć te dziwne postacie.

Drzewa przypominają postacie lub zwierzęta

Warto też zwracać uwagę na drzewa, jakie mają różne kształty i mogą przypominać zwierzęta. Dzieci lubią też opowieści związane z ukształtowaniem terenu, a nie brakuje tu wzniesień, cieków wodnych, stawów. Przy każdym można się na chwilę zatrzymać, by poszukać mieszkańców tego miejsca albo przynajmniej je jakoś nazwać.
- Najważniejsze, że jestesmy ze sobą razem. Na świeżym powietrzu - mówi pani Joanna i zachęca innych do korzystania z takich wędrówek po lesie. Zwłaszcza że zapowiada się ładna pogoda na najbliższe dni. W czwartek nawet 20 stopni Celsjusza. - I warto robić też zdjęcia. A potem z nich taką wystawę w komputerze... Oczywiście razem z dziećmi.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na zielonagora.naszemiasto.pl Nasze Miasto