Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Aneks z obniżką pensji. Zdaniem Czytelniczki to wykorzystywanie epidemii, aby mniej płacić pracownikom. Co radzi prawnik?

Redakcja
– Najbardziej osobiście obawiam się o małe firmy, one najbardziej odczują skutki gospodarcze koronawirusa, np. salony fryzjerskie, czy małe stragany. Prowadzą je ludzie, którzy teraz niosą na barkach ciężar tego kryzysu. Walczą o swoją egzystencję. Brakuje im przychodów, nie tyle na odkładanie, ale na codzienne utrzymanie – uważa Agnieszka Tront – Stefańczuk, dyrektor firmy Nord Napędy w Nowej Soli.
– Najbardziej osobiście obawiam się o małe firmy, one najbardziej odczują skutki gospodarcze koronawirusa, np. salony fryzjerskie, czy małe stragany. Prowadzą je ludzie, którzy teraz niosą na barkach ciężar tego kryzysu. Walczą o swoją egzystencję. Brakuje im przychodów, nie tyle na odkładanie, ale na codzienne utrzymanie – uważa Agnieszka Tront – Stefańczuk, dyrektor firmy Nord Napędy w Nowej Soli. Szymon Starnawski /Polska Press
– Młodzi ludzie mają zarabiać mniej, a jak się nie zgodzą to stracą pracę. To wykorzystywanie epidemii do tego by płacić mniej – uważa Czytelniczka. Wiele osób dostało aneksy do umów z obniżką pensji. Co robić? Podpisywać? Radzi prawnik Przemysław Sztejna.

- Znajomi pracują w dużej firmie w Zielonej Górze. Była w zeszłym roku jedną z najlepszych, jeśli nie najlepszą, w swojej branży w regionie. Na pewno ma zasoby, które pozwolą przetrwać te parę miesięcy. Ale już teraz obniża pensje swoim ludziom - opowiada sytuację Czytelniczka Gazety Lubuskiej.

Pracownik z małymi dziećmi i kredytami

Zielonogórzanka opisuje pracowników zielonogórskiej firmy, że są młodzi, większość dopiero pozakładała rodziny, wielu ma kredyty na mieszkania czy samochody. Jak mają sobie teraz radzić. - Co więcej, pracownicy usłyszeli, że jak nie podpiszą, to zostaną zwolnieni? Czy tak może być? To wykorzystywanie epidemii do tego, aby móc płacić ludziom mniej - mówi zdenerwowana kobieta.
W podobnej sytuacji znalazło się obecnie wiele osób. Co robić w takiej sytuacji? Czy podpisywać podane dokumenty? Z pytaniami zwróciliśmy się do radcy prawnego.

Pracodawca może bez zgody pracownika obniżyć mu pensję

– Kiedy pracodawca samodzielnie obniża wynagrodzenie lub wypowiada umowę, musi wskazać przyczyny. Muszą być one prawdziwe, obiektywne i zgodne z przepisami prawa – zaznacza radca prawny Przemysław Sztejna z Kancelarii Radców Prawnych Bujko i Sztejna.

Mecenas Sztejna wyjaśnia, że są dwa tryby, w których można zmniejszyć pensję. Pierwszy – za porozumieniem stron. – Drugi dotyczy sytuacji, gdzie jedna ze stron nie godzi się na to, wtedy następuje jednostronne wypowiedzenie zmieniające, które zmierza do zmiany wysokości wynagrodzenia – tłumaczy nasz rozmówca.

Jeśli pracodawca nie zamierza pracownika zwolnić, a grozi mu: „Podpisz ten aneks z obniżeniem wynagrodzenia, bo inaczej cię zwolnię”, to może być traktowane jako pewnego rodzaju groźba. I nawet jeśli pracownik podpisał ten aneks, może w ciągu roku uchylić od jego skutków i zakwestionować to porozumienie.

Jak się zachować w sytuacji groźby? – Jeśli pracodawca nie zamierza pracownika zwolnić, a grozi mu: „Podpisz ten aneks z obniżeniem wynagrodzenia, bo inaczej cię zwolnię”, to może być traktowane jako pewnego rodzaju groźba. I nawet jeśli pracownik podpisał ten aneks, może w ciągu roku uchylić od jego skutków i zakwestionować to porozumienie – wyjaśnia dalej mec. Sztejna.

W obu przypadkach, zarówno obniżenia pensji jak i wypowiedzenia z pracy, przysługuje odwołanie do sądu. – Sąd rozstrzygnie, czy te przyczyny były prawdziwe i zasadne. Trzeba pamiętać, że jeśli pracodawca zwalnia pracownika, musi dokonać wyboru wśród pracowników tej samej grupy. Jeśli zatrudnia siedmiu kelnerów, wskazując jednego, musi podać w przyczynie, dlaczego wybrał tego, a nie innego – wyjaśnia sytuację prawnik.

Co może zrobić pracodawca?

Niektóre firmy z racji utraconych dochodów obniżają pracownikom pensje, w innych pracownicy korzystają z urlopów bezpłatnych. Pracodawcy mogą skorzystać z pomocy od państwa, lub z pakietów przygotowanych przez lokalne samorządy.

Być może pracownik będzie chciał pomóc swojemu pracodawcy.

– Być może rozwiązaniem jest podpisanie tego aneksu z jakimś terminem. W aneksie umowy o pracę pracownik godzi się na obniżenie wynagrodzenia, ale określa, że to będzie np. obowiązywało przez najbliższe trzy miesiące. Ta szczególna sytuacja pomiędzy pracownikiem a pracodawcą jest istotna. Być może pracownik będzie chciał w ten sposób pomóc swojemu pracodawcy i wskażą wspólnie datę – podkreśla radca prawny Przemysław Sztejna.

Pracodawca, u którego występuje przestój ekonomiczny, może także wnioskować o dofinansowanie części wynagrodzenia z Funduszu Gwarantowanych Świadczeń Pracowniczych. W przypadku pełnego etatu ma szansę uzyskać 1300 zł brutto (połowę minimalnego wynagrodzenia za pracę) plus płacone za pracownika składki na ubezpieczenie społeczne od kwoty dofinansowania na okres trzech miesięcy. Więcej o tym przeczytasz tutaj: Kto może skorzystać z przestoju ekonomicznego?

lubuskie
  • Zakażonych114 408
    + 740
  • Zmarło2 736
    + 0

14. miejsce pod względem liczby nowych zakażeń.

polska
  • Zakażonych:+33 480(4 886 154)
  • Zmarło:+33(105 194)
  • Szczepienia:+19 509(51 564 403)
więcej
Dane zaktualizowano: 31.01.2022, godz. 10:45 źródło: Ministerstwo Zdrowia
emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Krokusy w Tatrach. W tym roku bardzo szybko

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na slubice.naszemiasto.pl Nasze Miasto