Bal ósmoklasisty ze Szkoły Podstawowej nr 10 w Zielonej Górze. Uczniowie z SP 10 prezentowali się jak na studniówce

Co to studniówka? W czerwcu? - dziwili się niektórzy zielonogórzanie na widok elegancko wystrojonych uczennic i uczniów. Rzeczywiście bal ósmoklasisty przypomina tę zabawę, organizowaną na sto dni przed maturą. Zwykle jest polonez, życzenia i zabawa, bo "miło szaleć, kiedy czas ku temu" .

Ósmoklasiści są już po pierwszych, ważnych egzaminach z języka polskiego, matematyki, języka obcego nowożytnego. Jak mówią, to był stresujący czas. Dobrze więc teraz odetchnąć, zapomnieć o stresie, choć pewnie jeszcze ciśnienie się podniesie, gdy ogłaszane będą wyniki naboru do szkół ponadpodstawowych.
Dyrektor Zespołu Szkół Mistrzostwa Sportowego w Zielonej Górze dr Beata Joksz-Skibińska podkreśla, że bal ósmoklasisty to już tradycja. Jest dumna z uczniów i życzy im oraz ich rodzicom, by spełniły się marzenia młodych i żeby wszyscy dostali się do wymarzonych szkół.

Uczniowie mówią, że przez pandemię koronawirusa uciekło im kilka ważnych, szkolnych imprez i wycieczek. Dlatego tak ważny jest dla nich bal ósmoklasisty, by wspólnie przeżyć ciekawe chwile i mieć co wspominać. Chętnie nagrywali filmiki, robili zdjęcia i obiecali sobie, że choć pewnie ich drogi się różnie potoczą, to będą mieli ze sobą kontakt!