Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Bez błysku, bez szans. Koszykarze Enei Zastalu BC Zielona Góra w lidze VTB przegrali z Zenitem Sankt Petersburg

Maciej Noskowicz, Mariusz Kapała
Koszykarze Enei Zastalu BC Zielona Góra przegrali z Zenitem Sankt Petersburg 52:79.
Koszykarze Enei Zastalu BC Zielona Góra przegrali z Zenitem Sankt Petersburg 52:79. Mariusz Kapała
Chyba tylko niepoprawni optymiści liczyli na cud w postaci wygranej z drugim zespołem ligi VTB i ekipą grającą w Eurolidze. Niespodzianki nie było. Koszykarze Enei Zastalu BC Zielona Góra przegrali wyraźnie z Zenitem Sankt Petersburg 52:79.

Enea Zastal BC Zielona Góra – Zenit Sankt Petersburg 52:79

  • Kwarty: 13:21 14:21, 15:21, 10:16.
  • Enea Zastal BC: Apić 9, Joseph 7 (1x3), Mazurczak 7, Zyskowski 3 (1x3), Brembly 2 oraz Meier 11 (1x3), Sulima 4, Żołnierewicz 4, Jackson 3, Szymański 2.
  • Zenit: Loyd 21 (5x3), Mickey 15 (1x3), Karasev 11 (1x3), Poytreess 9, Kulagin 3 (1x3) oraz Baron 8 (2x3), Carter 8 (1x3), Pushkov 2, Zubkov 2, Volkhin 0, Karvanen 0.

Czy imię Jordan zobowiązuje? - Pewnie tak – pomyśleli kibice w hali CRS-u obserwując w pierwszych minutach meczu popisy Amerykanina Jordana Loyda. 29-letni koszykarz dziurawił raz za razem kosz miejscowych. Tylko w pierwszych czterech minutach aż cztery razy trafił za trzy punkty. Po pięciu minutach Zenit prowadził już 14:3 ustawiając przebieg rywalizacji w dalszej części spotkania. Rosyjski walec nie musiał się specjalnie wysilać, bo Zastal grał dość ospale. Po pierwszej kwarcie było 13:21. Druga rozpoczęła się nie najgorzej dla Zastalu. Po trójce Tony’ego Meiera było tylko 18:21. To był jednak tylko „łabędzi śpiew” i moment słabości ekipy z Sankt Petersburga. Kilka „trójek" gości i było po sprawie, bo Zenit uciekł na 10 punktów, a do przerwy podopieczni Xaviego Pascuala prowadzili 42:27.

Przełomu nie było w kolejnych dwóch odsłonach spotkania. Zenit sprawiał wrażenie drużyny bardzo solidnej, konsekwentnie realizującej założenia i w ataku i w obronie, a przede wszystkim bardzo regularnej. Praktycznie przez cały mecz przyjezdni utrzymywali bezpieczną przewagę sięgającą nawet 24 punktów (58:34 po trafieniu Sergeya Karaseva). Po 30 minutach Zastal przegrywał 42:63. Czwarta kwarta również bez historii. Zenit grał swoje, sprawiając wrażenie zespołu, który w ogóle się nie przemęcza. W każdej z trzech kwart goście zdobywali 21 punktów. Poza tym imponowali błyskawicznym przejściem z obrony do ataku. Pokazywali także klasę w obronie. Na tle rosyjskiej maszyny Zastal momentami prezentował się bezbarwnie. A może to oszczędzanie sił? Przy napiętym terminarzu musiał nastąpić fizyczny dołek i być może nastąpił w starciu z rosyjskim gigantem? W ostatnich minutach Zastal właściwie już czekał tylko na jak najniższy wymiar kary.

Ostatecznie zielonogórzanie nie mając nic do powiedzenia przegrali bardzo wysoko 52:79. Być może myślami byli już przy ćwierćfinałowym spotkaniu rozgrywek o Suzuki Puchar Polski. W czwartek (17 stycznia) Enea Zastal BC zagra w Lublinie z Polskim Cukrem Pszczółką Startem. Miejmy nadzieję, że już wtedy ekipa trenera Olviera Vidina zagra z Nemanją Nenadićem, który pauzował z uwagi na uraz nadgarstka.

– Bardzo nam go dziś brakowało, bo on daje nam dużo w rotacji – mówił tuż po spotkaniu Oliver Vidin. W czwartek na pewno kibice będą chcieli widzieć inny, lepszy Zastal. – Zapominamy o tym meczu i już myślami jesteśmy przy pucharze – komentował po spotkaniu jeden z zielonogórskich graczy Krzysztof Sulima.

WIDEO: Tak cieszyli się koszykarze Zastalu Zielona Góry po sensacyjnym zwycięstwie nad CSKA Moskwa w sezonie 2020/2021

od 12 lat
Wideo

Wspaniałe show Harlem Globetrotters w Tauron Arenie Kraków

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na zielonagora.naszemiasto.pl Nasze Miasto