Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Biebrzański Park Narodowy. Trwa liczenie strat po pożarze. Rząd zapowiada zaostrzenie kar za nielegalne wypalanie traw (zdjęcia)

Izabela Krzewska
Izabela Krzewska
Nie 5 tys. zł, a 30 tys. zł miałoby grozić sprawcom wypalania traw. Do tego prace społeczne przy zalesianiu. Ministerstwo Środowiska pracuje nad projektem zmian przepisów. To ma odstraszyć potencjalnych podpalaczy. A właśnie jeden z nich - wg hipotez badanych przez prokuraturę - miał wywołać pożar w BbPN, który w ciągu tygodnia strawił około 5.280 hektarów.

To stanowi 9,5 proc. powierzchni parku. Na szczęście ogień na terenie tzw. Środkowego Basenu zajął głównie łąki i trzcinowiska. Nie sięgnął pokładów torfu. Byłaby to nie tylko strata przyrodnicza. Tlący się pod powierzchnią ogień jest trudny do opanowania i oznacza dalsze ryzyko powstania pożaru.

W wyniku tego z ubiegłego tygodnia zagrożone wyginięciem są cietrzew i orlik grubodzioby. Te dwa gatunki są pod ścisłą ochroną. Na terenie BbPN żyło ich zaledwie po kilka sztuk. W 2019 r. liczebność populacji cietrzewia oceniono zaledwie na 10-13 samców. Z kolei liczebność orlika przed pożarem wynosiła tylko pięć par. Spaliły się ich tereny lęgowe i żerowiska: zginęły tysiące płazów, gadów i gryzoni.

- Jeśli nie przeżyły ognia, będzie to katastrofa dla zasobów przyrodniczych - ocenia resort środowiska.

Szczegółowa inwentaryzacja dopiero się rozpoczęła. Na wtorkowej konferencji prasowej przed siedzibą BbNP, minister Michał Woś, poinformował o rozpoczęciu wielkiego projektu badawczego „Biebrza po pożarze”. Będzie realizowany przez Instytut Badawczy Leśnictwa. Jego celem, prócz odtworzenia strat w przyrodzie, jest także wprowadzenie nowatorskiego planu ochrony przeciwpożarowej parku. To m.in.: instalacja systemu kamer termowizyjnych, rekolonizacja terenów popożarowych przez wybrane gatunki zwierząt oraz uwilgotnienie gleb z wykorzystaniem infrastruktury odwadniającej. Na ten cel z Funduszu Ochrony Środowiska przeznaczono 5 mln zł. Na akcję gaśniczą, z budżetu Państwa do BbPN już wcześniej trafiło prawie 8 mln zł.

Czytaj też: Pożar w Biebrzańskim Parku Narodowym. To była największa lotnicza akcja gaśnicza od czasu wielkiego pożaru lasu koło Kuźni Raciborskiej

- W związku z pożarem podejmujemy bardzo szeroką akcję audytu zabezpieczeń przeciwpożarowych we wszystkich Parkach Narodowych. Nie może być tak, że państwo polskie w sposób łagodny, w sposób nieprzygotowany podchodzi do tak dużych zagrożeń. Musimy chronić najcenniejsze obszary przyrodnicze w Polsce - podkreślał minister Michał Woś.

Z pierwszych ustaleń Prokuratury Okręgowej w Białymstoku, która prowadzi śledztwo w sprawie pożaru, wynika, że przyczyną mogło być wypalenie traw. Badany jest też wątek celowego podpalenia. Dlatego Ministerstwo Środowiska przygotowało projekt radykalnego zaostrzenia dotychczasowych przepisów. Obecnie Kodeks wykroczeń przewiduje grzywnę w wysokości do 5 tys. zł, co - ocenie MS - nie odstraszało potencjalnych sprawców. Po zmianie ma być to już 30 tys. zł. Dodatkowo sąd w ramach naprawienia szkody mógłby nałożyć prace społecznie użyteczne polegające między innymi na pracach przy zalesianiu.

- To dla nas bardzo ważne. Nie tylko kara finansowa, ale także własna praca. Jeżeli osoba dopuściła się tego rodzaju czynu, bezpośrednio odczuje jego skutki i przyczyni się dla dobra przyrody w tym zakresie - tłumaczył minister Woś. - Celowe podkładanie ognia jest działaniem przestępczym, które zwłaszcza na terenach parków narodowych, ostoi zwierząt zagrożonych wyginięciem, jest przykładem skrajnej nieodpowiedzialności.

Zobacz także: Biebrzański Park Narodowy płonie. Pożar i dym widoczne z kilkunastu kilometrów (zdjęcia)

Powierzchnia obszaru objętego pożarem wyniosła blisko 5,3 tys. ha bagiennych łąk i terenów leśnych. Akcja gaśnicza trwała od 19 do 26 kwietnia. Zaangażowanych było w nią (rotacyjnie) 1500 strażaków z OSP oraz PSP z różnych województw, a także żołnierze wojsk obrony terytorialnej, leśnicy, służby Parku i lokalna społeczność. Z powietrza z żywiołem walczyły helikoptery i samoloty gaśnicze Lasów Państwowych, Straży Granicznej oraz - w celach zwiadowczych - policyjne śmigłowce i drony WOT.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na bialystok.naszemiasto.pl Nasze Miasto