Cisza, spokój, śnieg powoli okrywa wszystko wkoło. Tak pięknie jest teraz na Dzikiej Ochli w Zielonej Górze. Może czas na spacer?

Nie trzeba jechać daleko za miasto, by odnaleźć ciszę i spokój. Są takie miejsca w Zielonej Górze, gdzie możesz pospacerować, odpocząć w otoczeniu przyrody. Jedną z takich lokalizacji jest zielonogórska Dzika Ochla.

Wideo: atak zimy w Zielonej Górze:

Miejsce jest atrakcyjne z paru powodów: w ostatnim czasie teren bardzo się zmienił (za jego część odpowiada Chrześcijańska Fundacja Rozwoju Osobistego Rondo i wciąż ma nowe pomysły jak sprawić, by teren zachęcał do odwiedzin), wokół akwenu stoją wygodne ławki, są kosze na śmieci. Można usiąść i patrzeć na otaczającą przyrodę.

Teren to także miejsce ukochane przez zielonogórskich miłośników morsowania. Tydzień w tydzień spotykają się, by najpierw wspólnie poćwiczyć i się rozgrzać, a potem zanurzyć w chłodnej wodzie stawu na Dzikiej Ochli.

Ale warto też wybrać się do pobliskiego Liliowego Lasu, który rozciąga się wokół zielonogórskiego Jędrzychowa. Tutaj znajduje się ścieżka, a przy niej stacje z urządzeniami do ćwiczeń na świeżym powietrzu. Można trenować podciąganie, robić brzuszki, poprawić sylwetkę, ale i koordynację ruchową.

Drewnianych urządzeń jest sporo i każdy znajdzie coś dla siebie.

A gdy temperatury spadają, to tylko co odważniejsi decydują się na wyprawę w trakcie śnieżnej zadymki. Panuje tu więc spokój i cisza - idealne na relaks po ciężkim dniu w pracy czy szkole.