Inwestycje w Zielonej Górze. Nowa strefa przemysłowa
Potrzeba inwestorów w Zielonej Górze jest bezdyskusyjna od lat. Strefa gospodarcza zapełniona, stąd plany władz miasta miały objąć las przemysłowy w pobliżu osiedla Pomorskiego. Już w 2018 roku było wiadomo, że decyzja w tej sprawie nie będzie prosta. Sprawa wycinki 400 hektarów lasu wywołała burzliwą dyskusje na radzie miasta.
- Należy zadać sobie pytanie, czy strefy ekonomiczne są jeszcze opłacalne. W moim przekonaniu ich formuła powoli już się wyczerpuje. Przedsiębiorcy w strefie korzystają z szeregu ulg, są zwolnieni z podatków. Zdarza się, że zamiast na inwestycjach i rozwoju zależy im jedynie na taniej sile roboczej - mówił wówczas radny Tomasz Nestorowicz.
A radny Jacek Budziński przyznał wtedy, że "z jednej strony teren jest dobrze skomunikowany z S3 i linią kolejową, ale z drugiej strony to kolejny leśny obszar w pobliżu dużych osiedli, który mieszkańcy stracą".
Sprawa już wtedy budziła emocje mieszkańców.
- Wszyscy narzekali przez lata, że w Zielonej Górze nie ma dużego inwestora. Że młodzi stąd uciekają, bo nie ma pracy. A teraz, gdy strefa się zapełniła i mamy szansę na kolejną, nie chcę słyszeć marudzenia, że szkoda lasu - przyznała wtedy Renata Wróbel-Szarkowicz.
Na te słowa zareagowała wtedy pani Danuta: - Może jednak pozostawić las, jaki by nie był, ale to las. W obszarze miasta jest tyle nieużytków do zagospodarowania i to z dala od zabudowy mieszkalnej. Las dla os. Pomorskiego i nowo budowanych bloków to miejsce wypoczynku, a tak ludzie będą wypoczywać w parku przemysłowym, to też park.
Podczas sesji rady miasta w lipcu 2020 roku wiceprezydent Dariusz Lesicki przekonywał, że inwestorzy pojawiają się na rozmowach, trzeba im dać zielone światło, pokazać, że nowa strefa to nie są marzenia, ale rzecz realna. Wprawdzie nie wszystkich to przekonało, ale podjęto decyzję w sprawie zmian w studium uwarunkowań i kierunków Zielonej Góry i teren, o którym była mowa w większości został przeznaczony pod funkcję produkcyjno-usługową.
Las przemysłowy w Zielonej Górze. Jest oficjalne stanowisko Ministerstwa Klimatu
W środę na antenie Radia Zielona Góra w porannej rozmowie uczestniczył dyrektor Regionalnej Dyrekcji Lasów Państwowych w Zielonej Górze Wojciech Grochala, który poinformował o oficjalnym stanowisku Ministerstwa Klimatu w sprawie wycinki lasu w pobliżu łącznika z S3. Decyzja ta zapadła kilka dni wcześniej.
- Nie ma zgody na wyłączenie tych gruntów na taką strefę przemysłową - powiedział dyrektor Grochala. - To jest decyzja ministra klimatu sprzed paru dni w oparciu o opinię naszą, jako leśników, ale też departamentu leśnictwa w ministerstwie klimatu. Minister Joanna Moskwa podjęła decyzję, że nie wyraża zgody na takie działanie.
Minister wzięła pod uwagę, że las ten ma znaczenie dla społeczności lokalnej Zielonej Góry, a ponadto występują w nim gatunki roślin chronionych.
Czytaj też:
- Inwestycje za prawie 70 mln zł w Zielonej Górze. Jaki mają cel? Miasto nie może być dłużej zalewane podczas deszczu
- Nowy tor rowerowy w tym miejscu w Zielonej Górze? Jest miejsce, projekt i ogłoszony przetarg. Teraz tylko potrzeba wykonawcy
- Wkrótce w Zielonej Górze zrobimy zakupy w parku handlowym Stop Shop! Niebawem wielkie otwarcie! Jakie sklepy się tu znajdą?
Strefa Biznesu: Dlaczego chleb podrożał? Ile zapłacimy za bochenek?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?