Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Częstochowa: Chcą ożywić aleje, biorąc przykład z ulicy Mariackiej w Katowicach

Bartłomiej Romanek
Marta Salwierak i Przemysław Wrona, radni PO, domagają się powołania w Częstochowie menedżera ulicy, który przywróciłby al. NMP dawny blask. Przykładem na ożywienie głównej ulicy mają być Katowice, gdzie miastu w krótkim czasie udało się całkowicie zmienić funkcjonowanie i postrzeganie ulicy Mariackiej.

- Czy patrzymy z zazdrością na Katowice i na ulicę Mariacką? Na pewno tak. Nawiązaliśmy nawet kontakt z Dominikiem Tokarskim ze "Stowarzyszenia Moje Miasto". Wystarczy spojrzeć, jak zmieniono w Katowicach ulicę Mariacką. Podejście Dominika Tokarskiego, dotyczące np. ulicy Mariackiej, powinno być dla nas ważnym przykładem i wskazówką - mówi Przemysław Wrona.

Częstochowscy radni PO mają cały pakiet kompleksowych pomysłów na to, w jaki sposób ożywić al. NMP. Główna ulica Częstochowy od kilkunastu miesięcy coraz bardziej przypomina betonową pustynię, na której jedynymi oazami są placówki otwierane przez poszczególne banki.

Radni proponują, żeby miasto wprowadziło ulgi podatkowe dla przedsiębiorców. Dzięki temu byliby oni w stanie rywalizować z bankami, które płacą wysokie czynsze.

W al. NMP powinien działać menedżer ulicy. (W Katowicach go nie ma). Pośredniczyłby w kontaktach pomiędzy miastem a przedsiębiorcami. Zdaniem radnych, menedżerem powinien zostać pracownik Urzędu Miasta, który doskonale znałby środowisko kulturalne oraz artystyczne Częstochowy.

Menedżer ulicy miałby kluczowe znaczenie dla funkcjonowania i zagospodarowania alei NMP. Stale monitorowałby również to, co się dzieje na głównej ulicy miasta.

Radni PO proponują również, żeby ujednolicić szyldy wiszące na kamienicach. Dzisiaj każdą z nich zdobią inne szyldy i reklamy, które często szpecą zabytkowe budynki.

Radni Salwierak i Wrona za przykład podają Kamienicę Kupiecką (al. NMP 24), gdzie powieszono szyldy nawiązujące stylizacją do połowy ubiegłego wieku. Ich zdaniem konieczne jest także stworzenie całorocznych, przeszklonych kawiarenek, które byłyby otwarte także zimą.

Do tego potrzebne jest jednak wsparcie Urzędu Miasta, a konkretnie powołanie menedżera ulicy, który zsynchronizowałby działania i poszukał skutecznych, zgodnych z przepisami rozwiązań. Marta Salwierak i Przemysław Wrona swój pomysł sformułowali w formie interpelacji do prezydenta Krzysztofa Matyjaszczyka, ale jeszcze nie uzyskali na nią odpowiedzi.

Urząd Miasta twierdzi, że już wcześniej podjął wiele działań, które pozwoliły ożywić aleję NMP i wskazuje na imprezy oraz wystawy organizowane na placu Biegańskiego i w jego okolicach.

- Były nawet głosy, że tych imprez jest za dużo. Oczywiście wszelkie nowe pomysły i dobre wzory dotyczące zagospodarowania są do rozważenia, o ile mieścić się będą w możliwościach i kompetencjach miasta - mówi Włodzimierz Tutaj, rzecznik prasowy Urzędu Miasta.

Będzie rampa? Dwójka radnych PO ma bardzo odważne pomysły
Jednym z nich jest rampa dla osób jeżdżących na deskorolce, która miałaby być ustawiana okresowo na pl. Biegańskiego.
- Zimą także można byłoby postawić taką rampę dla osób jeżdżących na desce. Można byłoby to połączyć z Wielką Orkiestrą Świątecznej Pomocy - proponuje radny Przemysław Wrona. Jego zdaniem, ciekawym pomysłem byłoby również ustawienie ścian do malowania graffiti i ustawienie donic z kwiatami.

od 12 lat
Wideo

Stop agresji drogowej. Film policji ze Starogardu Gdańskiego

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na czestochowa.naszemiasto.pl Nasze Miasto