Czy brakuje nam łóżek w szpitalach? Gdzie się mają leczyć pacjenci niecovidowi?

Nie ma już wolnych łóżek w szpitalach covidowych, jedyne to się proponuje pacjentom to namiot przed szpitalem w Drezdenku – to jeden z głosów Czytelników, zaniepokojonych sytuacją w naszym województwie.

Liczbę łóżek systematycznie zwiększamy w związku ze wzrostem zakażeń. Przygotowanych w tej chwili mamy 1.184 łóżka, a zajęte są 742. Przed nami uruchomienie szpitala tymczasowego w Zielonej Górze, gdzie zaplanowano 170 łóżek.
Pamiętajmy też, że mamy izolatoria, a w nich - 377 łóżek. Przypomnę, że izolatoria mamy w Zielonej Górze (akademik Wcześniak), w Gorzowie Wlkp. (hotel), dwa w Żaganiu (dwa hotele), od niedawna także w Gościmiu. Prowadzimy też rozmowy, by uruchomić kolejne izolatorium na 150 łóżek.

Mieszkańcy martwią się też, że szpitale powiatowe są przekształcane w covidowe i nie ma gdzie leczyć innych chorób, a przecież one nie zniknęły. Jak tu wygląda sytuacja?

W sytuacji zagrożenia życia i zdrowia czy chorób nowotworowych pacjenci, mają zapewniony dostęp do świadczeń opieki zdrowotnej. Wielospecjalistyczny szpital w Gorzowie, który pełni funkcję szpitala koordynującego, świadczy też opiekę, dla pacjentów niecovidowych. Szpital Uniwersytecki w Zielonej Górze także leczy pacjentów niecovidowych, Mamy też Szpital Wielospecjalistyczny w Nowej Soli. Szpitale powiatowe w Sulęcinie, Międzyrzeczu, szpital na Wyspie w Żarach., 105 Szpital w Żarach, który też częściowo realizuje świadczenia dla pacjentów niecovidowych.

Czy zwiększa się liczba punktów wymazów w województwie?
Cały czas sukcesywnie tę liczbę zwiększamy. Niedawno mówiliśmy o 16. Teraz mamy ich 22.

Ale na wynik testów trzeba czekać aż 14 dni – to kolejna uwaga, dotycząca sytuacji koronawirusowej, zgłaszana przez Czytelników.
Staramy się także, by czas oczekiwania na wyniki testów skrócić. Uruchomione zostało kolejne laboratorium, tym razem przez 105 szpitala w Żarach w filii w Żaganiu. Mamy też je w szpitalach w Gorzowie Wlkp. i Zielonej Górze, a także w sanepidzie. Pamiętajmy, że punkty wymazowe mają porozumienia z różnymi laboratoriami. A ich jest na ministerialnej liście ponad 240.
[polecane] 20591538, 20568526 [/polecane]
A siedem zespołów wymazowych to nie za mało?
Zwiększyliśmy tę liczbę do 10. W razie potrzeby zwiększymy o kolejne Te zespoły przyjeżdżają do pacjentów, którzy nie mogą podjechać do punktu wymazów. Lekarz rodzinny wypisując skierowanie na test, może także zlecić
przyjazd zespołu wymazowego. Z 10 do 15 zwiększyliśmy też liczbę zespołów transportu sanitarnego Covid 19

Koronawirusa możemy pokonać tylko razem:
RAZEM PRZECIWKO PANDEMII KORONAWIRUSA

Co się jeszcze zmienia?
Na pewno kwota, którą wydajemy na walkę z covid-19. Obecnie to już 52 mln zł. Co jest ważne, od 1 listopada dokładamy 100 proc. do wynagrodzenia personelu medycznego, w tym ratowników medycznych i diagnostów laboratoryjnych. Czyli z jednej strony zwiększa się liczba łóżek, ale też podejmujemy działania by zwiększyć liczbę personelu, który jest potrzebny do pomocy pacjentom, leżącym na tych łóżkach.

To dane z NFZ, a my też możemy coś zmienić?
Dziś bardzo ważne staje się słowo odpowiedzialność, nabiera innego znaczenia. Wszyscy musimy pamiętać o naszych dziadkach, rodzicach, sąsiadach. Na ile jest to możliwe kontaktujmy się z nimi tylko telefonicznie. Wspierajmy ich rozmową, nawet kilka razy dziennie. A jeśli ich odwiedzamy, dostarczając np. zakupy, to pamiętajmy o zachowaniu dystansu, dezynfekcji rąk i maseczkach. Z danych statystyczne wynika, iż na tysiąc hospitalizowanych osób z powodu COVID-19 w lubuskich szpitalach 43 procent pacjentów to osoby powyżej 65 roku życia. Weźmy pod uwagę, że ta grupa wiekowa stanowi zaledwie 20 procent wszystkich ubezpieczonych Lubuszan.
Odrębnym tematem pozostaje, komunikacją z młodzieżą. Musimy więcej i cierpliwie tłumaczyć im zaistniałą sytuację. Dla nich to też niezwykle trudny czas.

Zobacz też: Osoby hospitalizowane w raporcie koronawirusowym - o co w tym chodzi?

ZOBACZ TEŻ

LEKARZ APELUJE O CZŁOWIECZEŃSTWO