- Pogoda jest, tylko wczasowiczów jak na lekarstwo – mówi właściciel kultowej, miejscowej smażalni ryb. Także ratownicy twierdzą, że w stosunku do ubiegłego roku, a było wówczas apogeum pandemii, plażowiczów jest zdecydowanie mniej.
To z pewnością przede wszystkim wina bardzo niskiego, wręcz katastrofalnego poziomu wody w jeziorze. Od ubiegłego roku jest jeszcze niższy, co pokazują tabliczki na pomostach informujące o stanie wody w danym miejscu. Jeszcze kilka lat temu pod pomostami się przepływało, dziś się przechodzi.
Przygnębiająco wpływają też na przybyszy osadzone przy ośrodku ruiny dawnego zajazdu ,,Głębokie’’ oraz kilkadziesiąt metrów dalej pozostałości po dawnym domu kolonijnym. Na samym ośrodku widać, że obsługa robi wszystko, aby turystów przyciągnąć, ośrodek ożywić. Wszędzie coś się dzieje. Działa szkółka tenisowa, pełne graczy jest boisko do siatkówki. Wszędzie czysto. Toalety schludne. A jednak generalnie na Głębokim wieje pustką. Może nadchodzące kolejne tygodnie wakacji przyniosą jakąś odmianę…
Krokusy w Tatrach. W tym roku bardzo szybko
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?