Wygrodzony teren, oznaczone drzewa
Park - lasek znajdujący się przy zbiegu ulic Harcerskiej i Ludowej jest własnością KTBS Zielona Góra. Kilka miesięcy temu pojawiło się tu tajemnicze ogrodzenie. Ołowianą siatką wygrodzono znaczną część terenu, a drzewa zostały oznaczone pomarańczowymi kropkami. Sytuacja zaniepokoiła mieszkańców, którzy bronią lasku i oczekują jego rewitalizacji. Aby go zachować zamówili nawet projekt u architekta i nieustannie próbują przekonać Miasto do realizacji pomysłu stałego przekształcenia lasku w parkowy teren rekreacyjny.
Papiery goryczy
Rodzącą się niepewność wobec dalszych losów zielonego terenu pogłębiły dokumenty, w których posiadanie weszli mieszkańcy przyległych ulic. Mowa o zawiadomieniu z 18 marca tego roku o wszczęciu postępowania w sprawie wydania decyzji o warunkach zabudowy. Czytamy w nim, że na wniosek Nasz Dom Spółka z o.o. Czarkowo Spółka Komandytowa z siedzibą przy ul. Batorego 126a w Zielonej Górze zostało wszczęte postępowanie w sprawie ustalenia warunków zabudowy dla inwestycji polegającej na budowie budynków mieszkalnych wielorodzinnych z garażami w kondygnacji podziemnej wraz z niezbędną infrastrukturą techniczną i zagospodarowaniem terenu, drogami wewnętrznymi i chodnikami na działkach 139/2, 40/4, 41/2, obręb 005 przy ul. Ludowej w Zielonej Górze. Na załączonych do wcześniej złożonego przez firmę Nasz Dom mapach widać wyraźnie trzy budynki mieszkalne, zajmujące większość zielonego terenu. Mieszkańcy są oburzeni pomysłem tworzenia betonowej pustyni w tym miejscu.
Niekończąca się opowieść
Park jest ostoją zieleni, z której korzysta kolejne pokolenie zielonogórzan. Rodzina Pana Sebastiana Szymleta mieszka przy ul. Harcerskiej od 1952 r. Mieszkaniec wspomina, że walka o zachowanie lasku trwa od 2012 r. Tomasz Misiak ówczesny doradca prezydenta tłumaczył wtedy, że na miejscu lasku miały wyrosnąć budynki KTBS-u. Tak przewidywał plan zagospodarowania przestrzennego dla tego miejsca. Zmieniła się jednak ustawa o finansowaniu budownictwa komunalnego i inwestycja została wstrzymana Wtedy też powstała inicjatywa OGI (Obywatelska Grupa Inicjatywna) walcząca o zachowanie zielonego terenu. Ostatecznie powstał budynek przy ul. Ludowej. Zlokalizowano go na dzierżawionych przez mieszkańców działkach, które wcześniej im odebrano, a sprawa przycichła do 2017 r., kiedy padł pomysł wybudowania w tym miejscu szkoły. W 2020 r., po rozmowach z Prezydentem Miasta i zapewnieniach, że zieleń zostanie zachowana mieszkańcy stworzyli piękny, funkcjonalny projekt godzący międzypokoleniowe potrzeby mieszkańców. Teraz kolejny raz próbuje się przeforsować nietrafiony pomysł o realizacji zyskownej betonowej wizji, a zainteresowanym tłumaczy się, że grodzenie terenu zapobiegnie samowolnemu wywożeniu śmieci.