Praktyka fałszowania statystyk została odkryta podczas wyrywkowej kontroli w II komisariacie policji przy ul. Szarych Szeregów w Zielonej Górze. Wątpliwości funkcjonariuszy wydziału wewnętrznego lubuskiej policji wzbudziło to, że statystyki były... zbyt dobre.
- Śledztwa były na papierze przenoszone, zmieniane, dodawane tak, żeby wykrywalność była jak najlepsza. Żonglowano statystyką - opowiada pragnący zachować anonimowość policjant. Według niego niektórzy funkcjonariusze przygotowujący dokumenty ich nie podpisywali, bo bali się odpowiedzialności.
Żonglowanie statystykami zdarza się w wielu jednostkach. - Np. "rozbijanie" przestępstw: po zatrzymaniu sprawcy kilku różnych przestępstw w statystykach wykazuje się je jako kilka odrębnych spraw - mówi jeden z naszych rozmówców. Policjanci "przerabiają" czasem przestępstwa na wykroczenia albo unikają przyjmowania zgłoszeń włamań czy drobnych kradzieży, bo są trudne do wykrycia, a więc zaniżają statystyki.
Nieoficjalnie wiadomo, że przez częste fałszowanie statystyk Komenda Główna Policji wycofała się z programu "17 razy pięć". Polegał on na zwalczaniu pięciu kategorii drobnych, ale dokuczliwych dla mieszkańców przestępstw (kradzieże, kradzieże z włamaniem, bójki i pobicia, kradzieże samochodów, rozbój) w 17 województwach kraju.
Autor tekstu: Piotr Jędzura
[Co o tym myślicie? Zetknęliście się z odmową ptzyjęcia zgłoszenia przez policjanta?
Sam dodam tyle, że mój znajomy policjant również opowiadał mi o statystykach - że są przekleństwem. Dlatego też często zamiast np. udzielić pouczenia, policjanci wręczają od razu mandaty - które są ostrą karą, ale przecież policjant musi wykazać, że w ciągu dnia dokonał tyle a tyle. Inaczej otrzymuje burę od szefa. I po premii...]
Otwarcie sezonu motocyklowego na Jasnej Górze
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?