Jeden z naszych Czytelników ma pytanie związane z epidemią koronawirusa.
- Uwielbiam wędkować - mówi nasz Czytelnik. - Mam za sobą operację płuca. Dla mnie kontakt z naturą, świeżym powietrzem, jest jak zbawienie.
Jak to teraz z wędkowaniem w epidemii koronawirusa jest? Czy mogę łowić ryby, jeśli zachowam odpowiedni dystans, będą łowił sam, zadbam o środki bezpieczeństwa?
Co na temat łowienia ryb w czasie epidemii koronawirusa mówią przedstawiciele Polskiego Związku Wędkarskiego?
- Wygląda to tak, że nikt w obecnej sytuacji nie powiedział wprost, czy wędkarze mogą wędkować lub nie mogą - mówi Beata Gacek, rzecznik prasowy zielonogórskiego okręgu Polskiego Związku Wędkarskiego. - Zalecenia rządu są takie, by unikać aktywności sportowej. Natomiast nie ma stricte zakazu, ale też nikt nie chce powiedzieć, że "możecie wędkować". My jako PZW nie mamy takich kompetencji prawnych, by powiedzieć wędkarzowi, czy może pojechać na ryby, czy nie może. Bo nie możemy wziąć odpowiedzialności za interpretację prawa służb kontrolujących nad wodą przepisów i zaleceń, które wydał rząd.
WAŻNE
- Zakażonych114 408+ 740
- Zmarło2 736+ 0
14. miejsce pod względem liczby nowych zakażeń.
- Zakażonych:+33 480(4 886 154)
- Zmarło:+33(105 194)
- Szczepienia:+19 509(51 564 403)
Jednak obecnie w naszym regionie odwoływane są różne zawody wędkarskie.
- Wszystkie zawody w naszym okręgu, zarówno na szczeblu kół, jak i samego okręgu, na chwilę obecną są odwołane do końca kwietnia - mówi Beata Gacek. - Najpewniej to zostanie przedłużone.
Co w takim razie radzi okręg zielonogórski Polskiego Związku Wędkarskiego? Wędkować? Czy też nie?
- Zalecamy rozsądek, stosowanie się do komunikatów rządowych, dbanie o siebie i o innych - mówi B. Gacek. - Byśmy jak najszybciej przetrwali tę epidemię. I byśmy później wszyscy mogli się spotkać nad wodą. Natomiast nie możemy zakazać wędkarzom i nie możemy powiedzieć wprost, że mogą wędkować. Bo to nie są nasze kompetencje prawne.
Łowić ryby, czy ich nie łowić? Co na ten temat mówi policja?
- Od strony prawnej wygląda to tak, że dany przypadek jest rozpatrywany w zależności od indywidualnej, danej sytuacji. I jest to kwestia indywidualna policjanta - wyjaśnia nadkomisarz Marcin Maludy, rzecznik prasowy Komendy Wojewódzkiej Policji w Gorzowie Wielkopolskim. - Wędkarstwo jest jednak kojarzone ze sportem. Nie jest to więc czynność niecierpiąca zwłoki, niezbędna do codziennej egzystencji. W przeciwieństwie do wyjścia do apteki, czy zrobienia zakupów sobie lub starszej osobie. Skłaniałbym się więc do tego, by ograniczać tego typu aktywność. Pamiętajmy, że może też przecież dochodzić do grupowań się wędkarzy na parkingach czy przy dorzeczach.
Policja wskazuje więc, by jednak raczej obecnie na ryby nie chodzić. Dzisiaj policjant mógłby za to wystawić mandat.
Wspieramy Lokalny Biznes!
- Podkreślam: wszyscy musimy ograniczyć potrzeby do niezbędnych - mówi M. Maludy. - I musimy sami sobie odpowiedzieć na pytanie, czy pójście na ryby jest czynnością niezbędną. Ograniczyliśmy bieganie, jazdę na rowerach, możemy też ograniczyć wędkowanie.
Wszystko po to, by zminimalizować rozprzestrzenianie się koronawirusa.
KORONAWIRUS W POLSCE. RAPORT MINUTA PO MINUCIE
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?