Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Czytelnik: niedawno fragment ul. Dworcowej został otwarty, a już po deszczu pojawiają się na niej kałuże. Czy problem zostanie rozwiązany?

Redakcja
Zielona Góra, 11 czerwca 2019, na jednym fragmencie ul. Dworcowej nad ranem pojawiły się kałuże. Sprawą zajęły się odpowiednie służby.
Zielona Góra, 11 czerwca 2019, na jednym fragmencie ul. Dworcowej nad ranem pojawiły się kałuże. Sprawą zajęły się odpowiednie służby. Czytelnik
Pod koniec maja dla ruchu samochodów otworzono ul. Herberta oraz fragment Dworcowej w Zielonej Górze. Mieszkańcy zgłaszają, że na odnowionej ulicy w jednym miejscu gromadzi się woda. Jaka jest tego przyczyna?

- To troszkę szokujące, że w tydzień po oddaniu ulicy Dworcowej (niedaleko ronda Anny Borchers - dop. red.) taka rzecz ma miejsce! - napisał do nas pan Krzysztof. - W poprzednim tygodniu padał wieczorem mały deszcz i już jest kałuża. Dzisiaj w nocy padało obficie. Z moich obserwacji wynika, że studzienka do odpływu wody jest wyżej niż powinno być w najniższym.

Rano odpowiednie służby odpompowały wodę.

Jak poinformował nas Michał Szulc, z departamentu inwestycji i zarządzania drogami w zielonogórskim magistracie, sprawa została zgłoszona wykonawcy, a ten ma podjąć działania, by rozwiązać ten problem. Sprawdzana jest przyczyna gromadzenia się wody. Ewentualne koszty prac będą po stronie wykonawcy. Wszystko w ramach gwarancji.

- Obecnie zalania są praktyczne żadne, a to, które teraz powstało (przy ul. Dworcowej - dop. red.) głównie wynikało z nieoczyszczenia studzienki - zauważa wiceprezydent Krzysztof Kaliszuk. - Dziś była ona oczyszczana. Wygląda na to, że wszystko będzie dobrze. Gdyby nie działania, które wykonaliśmy pod ziemią, to w poniedziałek i w trakcie wcześniejszej ulewy, ul. Dworcowa byłaby zalana.

Miliony złotych na przebudowę ul. Dworcowej, by zalewania stały się już przeszłością, to jedno.

- Miasto, poprzez swoją spółkę Zielonogórskie Wodociągi i Kanalizację, dostało ponad 50 mln zł na projekt walki z zalewaniem przez wody opadowe - wyjaśnia K. Kaliszuk. - I w kilkunastu miejscach w Zielonej Górze będą realizowane działania, które doprowadzą do tego, że niebezpieczeństwo zalania będzie dużo mniejsze.

O sprawie na swoim profilu facebookowym napisał też radny Robert Górski, który podkreśla, że w tym roku po gwałtownych burzach nie doszło do zalań ul. Dworcowej, Licealnej czy Zamkowej.

Przypomnijmy, że w poprzednich latach w tych miejscach woda zalewała piwnice, niżej położone lokale. Zaś na ul. Dworcowej w latach ubiegłych bardzo mocno zalało dworcowy tunel. Tutaj woda sięgała niemal po sufit!

Jak zauważa i podkreśla w rozmowie z nami R. Górski miasto wydało w ostatnim czasie wiele milionów złotych m.in. na przebudowę ul. Dworcowej, zbudowano o wiele większe kanały burzowe. Stąd takie zalania, jak w latach poprzednich już nie występują. R. Górski zauważa, że do kanalizacji wpada mniej śmieci, te są sprawniej usuwane, do tego dochodzą modernizacje kanałów, zalania więc nie są już tak gwałtowne jak dawniej.

ZOBACZ TEŻ: ULICA DWORCOWA W ZIELONEJ GÓRZE POD WODĄ. ULEWA ZALAŁA DROGĘ [ZDJĘCIA]

LUBUSKIE. Burze i ulewy w Zielonej Górze i Gorzowie. Zalało wiele ulic [ZDJĘCIA, WIDEO]

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na zielonagora.naszemiasto.pl Nasze Miasto